InnowacjeNowa wojna z bólem

Nowa wojna z bólem

Już prawie wszystko umiemy wyleczyć. A bólu nie. Nie do końca nawet rozumiemy, czym on właściwie jest. Ta świadomość tak bardzo bolała lekarzy, że wypowiedzieli bólowi wojnę. I zaczynają ją wygrywać - czytamy w tygodniku "Newsweek".

25.06.2007 08:31

Wyobraź sobie, że ktoś wbił ci nóż w plecy i nieustannie nim obraca. Bez chwili przerwy owija nerwy wokół ostrza. W jedną i drugą stronę. To właśnie jest przewlekły ból. Z jego powodu całkowicie zamykasz się w sobie. To przerażające - tak o swoim niekończącym się cierpieniu opowiada jeden z pacjentów, któremu w 2003 roku podczas robienia domowych porządków wypadł dysk. Choć od tego zdarzenia minęły cztery lata, wciąż odczuwa ból, a lekarze nie potrafią mu pomóc.

Tę bitwę medycy przegrali. Wkrótce jednak mogą wygrać całą batalię z bólem, jednym z najpowszechniejszych schorzeń na świecie. Naukowcy są coraz bliżej zrozumienia mechanizmów powstawania bólu przewlekłego i, co za tym idzie, opracowania nowych metod jego zwalczenia - pisze "Newsweek".

Przewlekły ból dotyka na różnych etapach życia co piątego człowieka. To daje grubo ponad 1,2 mld cierpiących w skali globu. W Polsce - ponad 7 milionów osób. - Ból to jedna z podstawowych przyczyn zgłaszania się do lekarza. To także główna przyczyna zwolnień lekarskich z pracy - twierdził zmarły przed dwoma tygodniami dr Maciej Hilgier z Centrum Onkologii, jeden z najbardziej cenionych specjalistów zajmujących się leczeniem bólu. Był jednym z pierwszych lekarzy w Polsce, którzy zaczęli przekonywać swoich kolegów po fachu, że chorego nie musi boleć. Namawiał też pacjentów, by nie godzili się na ból bez względu na to, z jakiego powodu im towarzyszy.

A pojawia się przy najróżniejszych dolegliwościach - chorobach reumatologicznych, nowotworach, uszkodzeniu nerwów, a nawet depresji.

U chorych na raka jest to ból, który narasta dzień po dniu. U dotkniętych zwyrodnieniem kręgosłupa może dawać o sobie znać raz na jakiś czas, przeszywając ciało niczym ostrze sztyletu. Jednych chorych pali, innych rwie, szczypie, przenika. Każdy mówi o bólu inaczej, bo każdy czuje co innego. To między innymi przez tę ogromną różnorodność odczuwania bólu nadal tak niewiele o nim wiadomo.

Naukowcy nie wiedzą, dlaczego niektórzy ludzie po ustąpieniu urazu odczuwają przewlekły ból, a inni nie. Właściwie nie sposób odpowiedzieć na tak postawione pytanie - po prostu ból ma zbyt wiele przyczyn. Niektórzy pacjenci odzyskują pełnię zdrowia po groźnych wypadkach powodujących poważne obrażenia ciała. U innych nawet niewielkie obciążenia, jakie dla stawów, kości czy mięśni niesie codzienne życie, doprowadzają do bolesnych schorzeń.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)