Nowa taśma z restauracji Sowy. Paweł Graś: absolutnie nie opłaca się już produkcja narkotyków, teraz tylko VAT
TVP publikuje nowe taśmy z restauracji Sowa i Przyjaciele. Tym razem jednym z bohaterów nagrania jest Paweł Graś, bliski współpracownik Donalda Tuska.
8 września 2013 roku w restauracji Sowa i Przyjaciele spotykają się: Jacek Protasiewicz (poseł PO), Tomasz Misiak (biznesmen, były senator PO), Paweł Graś (poseł PO, rzecznik rządu) i Maciej Witucki (członek Rady Nadzorczej LOT)
. Panowie rozmawiają o m.in. o władzy nad dolnośląską PO, o planach ws. spółki LOT, o problemie z ściągalnością VAT, a także o działalności mafii podatkowych.
- Te oszustwa VAT-owskie, to gdziekolwiek słyszę o temacie zorganizowanej przestępczości w Polsce, to już właściwie nie narkotyki - powiedział Witucki w restauracji - Absolutnie nie opłaca się już produkcji narkotyków, tylko VAT - dodał Graś.
Zdaniem Wituckiego, "produkcja faktur jest lepsza". - To jest problem, bo to się wiesz, to jak stonka się przerzuca, wiesz z obszaru na obszar - podkreślił Graś.
- Tworzysz sieć stu spółek... - dopowiedział Tomasz Misiak. - Jakich stu??? Nie musisz stu tworzyć, no co ty! Problem jest tylko znalezienie... dzisiaj to jest złoto, jutro pręty stalowe, pojutrze wapno, potem olej rzepakowy, potem wiesz, ku..a każdy towar, absolutnie wszystko możesz... - wtrącił się były rzecznik rządu Donalda Tuska.
Podczas rozmowy pojawiła się również dłuższa wypowiedź Tomasza Misiaka, który powiedział: To jest autentyczny problem. Gość do ciebie przychodzi i mówi tak: "Proszę pana, ja panu sprzedam komputery. Wie Pan, przecież to się w trzy miesiące zutylizuje. Pan mi zapłacisz połowię VAT-u na fakturę, a ja te komputery...". Rozumiesz przyniesie Ci ten sprzęt. To jest jedna rzecz. Przynoszą używany sprzęt komputerowy. Powiedz mi, jak urzędnik przychodzący do firmy sprawdzi, czy to jest używany sprzęt komputerowy, czy nie? Ja jutro mogę dokonać zakupu np. za dwa, trzy miliony złotych sprzętu komputerowego, gdzie gościu mi przynosi sprzęt złomowany o wartości tam nie wiem... 5 tysięcy złotych, czy ilu, bo to zbierają gdziekolwiek za darmo, żeby również... firmy niektóre dopłacają, żeby zabrać od nich pieniądze - i wystawia Ci na to fakturę na 3 mln złotych.
Misiak dodał, że w ten sposób "masz 600 tys. z VAT-u, temu facetowi oddajesz trzysta, trzysta bierzesz sobie do kieszeni".
- I jeszcze oprócz tego masz na podatku dochodowym dodatki, bo bo gość ci sprzedał ten... i to jest wiesz... Znalezienie potem tego jak on to zrobił, co z czym zrobił itp. - tłumaczył biznesmen i były senator PO.
- Rozprawa taaa... biegłych, cuda niewidy. Nie do... - zareagował Paweł Graś.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVP Info