Nowa matura po staremu
Nowa matura może się zmienić, ale na pewno
nie w przyszłym roku. Tak zapewnia Mirosław Sawicki, dyrektor
Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, odpowiadając na postulaty
ekspertów, którzy przeprowadzili badania na zlecenie Instytutu
Spraw Publicznych dotyczące tzw. egzaminów zewnętrznych, a wiec
także nowej matury - informuje "Gazeta Wyborcza".
Eksperci chcą wprowadzenia obowiązku zdawania przynajmniej jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Teraz to maturzysta decyduje, czy zdaje przedmioty na poziomie rozszerzonym i ewentualnie ile. Może zaliczyć egzamin także wtedy, gdy wszystko zdaje tylko na poziomie podstawowym, czyli łatwiejszym by maturzysta wcześniej decydował się na wybór przedmiotu na poziomie rozszerzonym, co pociągałoby też konieczność nauki danego przedmiotu w rozszerzonym wymiarze w ostatniej klasie. Teraz zdający może zadeklarować zamiar zdawania na rozszerzonym poziomie "z marszu" w trakcie egzaminu - podaje dziennik.
Eksperci chcą przywrócenia jako przedmiotu obowiązkowego matematyki. Pierwotnie matematyka miała być obowiązkowa, ale zmieniła to minister Krystyna Łybacka. Sawicki podkreśla, że według ustawy uczniowie muszą znać reguły nowego egzaminu maturalnego co najmniej dwa lata przed jego terminem. "Dlatego matura w przyszłym roku będzie wyglądać tak, jak zapowiadano"- mówi dyrektor CKE. "Pierwsza zmiana może się zdarzyć w 2006 roku - wtedy może dojść filozofia jako przedmiot do wyboru. Inne najwcześniej w 2007" - mówi dyr. Sawicki - podaje "Gazeta Wyborcza". (PAP)