Nowa "dziewczynka" w łódzkim ZOO

"Jesteśmy szczęśliwi, bo w końcu urodziła się nam 'dziewczynka'. Do tej pory w naszym ogrodzie zoologicznym przychodziły na świat same samce. Było ich pięć" - powiedziała Graczowa.

Poród trwał prawie dwie godziny. Jak twierdzi Graczowa, początkowo wyglądał groźnie, bo pojawiły się przednie kończyny i kawałek głowy, a "reszta nie chciała wyjść na świat". "Wszystko jednak szczęśliwie się zakończyło" - dodała.

Mała żyrafa wstała już na nogi, została nakarmiona przez matkę. Przez dwa lata zwierzę będzie przy matce. Dopiero potem dyrekcja zadecyduje o jej dalszym losie. "Chcielibyśmy ją zostawić w łódzkim ZOO, ale nie wiem, czy tak się stanie" - powiedziała Graczowa.

Jeśli pogoda dopisze, zwierzę za kilka tygodni wyjdzie na wybieg.