Notariusze: minister Ziobro manipuluje liczbami
Przedstawiciele Krajowej Rady Notarialnej (KRN) ogłosili, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro manipuluje liczbami, podając zawyżone średnie zarobki notariuszy. Zaprotestowali jednocześnie przeciw proponowanemu przez resort obniżeniu stawek taksy notarialnej o połowę.
25.08.2006 | aktual.: 25.08.2006 15:21
Członek KRN notariusz Lech Borzemski poinformował dziennikarzy, że minister Ziobro podając średnie zarobki notariuszy na poziomie 90 tys. zł miesięcznie "dopuścił się rażącej manipulacji".
Z wyliczeń KRN przedstawionych przez jej skarbnika Andrzeja Urbaniuka wynika, że notariusz w Polsce wykazuje średnio 38,8 tys. przychodu. Po odliczeniu kosztów działalności kancelarii i opłaceniu podatków zostaje średnio 15 tys. zł miesięcznie.
Według notariuszy po wprowadzeniu proponowanych przez Ziobrę zmian, kwota ta zmniejszy się do 4,4 tys. zł - spadną bowiem przychody, lecz jednocześnie nie zostaną obniżone koszty działalności.
Borzemski podkreślił, że notariusze "nie prowadzą wojny ze Zbigniewem Ziobrą". Jesteśmy gotowi rozmawiać, ale merytorycznie o ulgach skierowanych do konkretnego odbiorcy, np. ubogiego, natomiast cięcie na oślep nic nie da - powiedział.
Podkreślił, że minister Ziobro przez cały okres swej pracy w resorcie "nie znalazł czasu" na spotkanie z notariuszami mimo ich starań. O projektach dotyczących notariatu dowiedzieliśmy się z konferencji prasowej ministra, nie nadeszła do nas dotąd żadna oficjalna informacja - dodał Borzemski.
Z wyliczeń KRN wynika także, że budżet państwa straci na obniżeniu stawek notarialnych ok. 250 mln zł - o tyle według notariuszy zmniejszą się wpływy z płaconego przez nich podatku VAT.
Zdaniem not. Roberta Dora z rady warszawskiej Izby Notarialnej proponowane przez ministra obniżenie stawek taks notarialnych spowoduje też, że "padnie duża liczba kancelarii". Według Dora te, które utrzymają się na rynku będą musiały "działać w sposób przedsiębiorczy", co oznacza, że zrezygnują z wykonywania tańszych usług i skupią się wyłącznie na drogich aktach notarialnych.
Zaznaczył, że ok. 20% aktów notarialnych to właśnie te "tanie" - np. pełnomocnictwa (30 zł), testamenty (50 zł), oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku (20 zł).
Dodatkowo, według KRN, dostęp do notariusza - zwłaszcza w mniejszych miejscowościach - znacznie się utrudni, a z powodu upadłości kancelarii stracą pracę zatrudnieni w nich ludzie - według szacunków KRN będzie to ok. dwa tys. osób na cztery tys. zatrudnionych obecnie.
Krajowa Rada Notarialna reprezentuje wszystkich polskich notariuszy. Jest ciałem opiniotwórczym i wspierającym działania legislacyjne - opiniuje część projektów ustaw i innych aktów prawnych.