ŚwiatNorwegia: nastoletnia Polka nominowana do prestiżowej nagrody

Norwegia: nastoletnia Polka nominowana do prestiżowej nagrody

Pochodząca z Polski dziewczyna ujęła Norwegów swoim przywiązaniem do ciężko chorej siostry. Niedawno największy norweski dziennik nominował ją do tytułu "Nazwisko Roku". Polonia trzyma kciuki i oddaje na nią głosy.

Norwegia: nastoletnia Polka nominowana do prestiżowej nagrody
Źródło zdjęć: © megognatalia.blogg.no

28.11.2012 | aktual.: 19.01.2013 16:00

Latem tego roku trzynastoletnia Emilia wzięła udział w konkursie norweskiego dziennika "Aftenposten". Wysłała do redakcji list, a w nim kilka zdań będących odpowiedzią na hasło "Moja praca na lato". Takiego listu jak ten, nikt się nie spodziewał. Wkrótce życie dziewczyny i jej rodziny zmieniło się diametralnie, do ich drzwi zapukały wszystkie ważne norweskie media oraz nowi przyjaciele. Zabrakło chyba tylko cudu, choć właśnie tego rodzina potrzebuje najbardziej.

Nazwisko Roku dziennika "VG"

Pochodząca z Polski Emilia Polbratek została nominowana do tytułu "Nazwisko Roku” - corocznie przyznawanego przez najbardziej poczytny w Norwegii dziennik "VG". W latach poprzednich zdobywali go między innymi kolarz Thor Hushovd, kierowca rajdowy Petter Solberg czy dyrektor Human Right Watch Jan Egeland. Zwycięzca tuż przed Świętami Bożego Narodzenia jest zapraszany na uroczystą galę, na której otrzymuje między innymi pamiątkową statuetkę oraz premię pieniężną, którą zwyczajowo przekazuje na cele dobroczynne. To o nich najwięcej mówiło się w danym roku, to oni mają się stać dobrym przykładem dla innych. Rok temu po raz pierwszy nagrodę odebrała grupa ludzi. W głosowaniu internetowym Norwegowie przyznali statuetkę letnikom, którzy z narażeniem życia ratowali ocalałych z Utoyi.

Zagłosują na Emilię Polbratek - bohaterską siostrę

Ostatni raz tytuł i statuetkę osoba nie pochodząca z Norwegii odebrała w roku 2000.

Tylko jedno lato

List Emilii Pobratek wyjątkowo poruszył Norwegów i mieszkających w Norwegii Polaków. Dziewczyna napisała po norwesku:
"Mam fantastyczną 5-letnią siostrę, która od stycznia jest chora na raka. Wieści były gorsze i gorsze i po długim czasie lekarze powiedzieli, że niestety Natalii nie da się uratować i być może ma przed sobą jeszcze tylko to lato. A wiec to będzie moje lato. Wykorzystam je najlepiej jak mogę, żeby to było najlepsze, fantastyczne lato dla mojej małej siostry.

Rodzice są smutni, dlatego ja chcę rozsiać jak najwięcej radości w tym trudnym okresie. Salon zabaw, wycieczki, plaża. Jestem z Natalią cały czas i robimy to, co ona chce. Chce mięć na sobie motylkowe skrzydełka, gdy idzie do sklepu? Ok, tak robimy! Zasługuje na to.

Tak chcę wykorzystać lato. Może pomyślisz, że to przygnębiające? Zajmować się kimś przed jego śmiercią... Nie, kiedy się jest razem z naszym małym Słonkiem. To najlepsza praca letnia na świecie, bez wynagrodzenia (bez pieniędzy), ale ze szczęściem, radością i śmiechem. Wszystko inne będzie miało swój koniec, ale to będzie moje najlepsze lato w moim życiu, tego jestem pewna". Świat się uśmiecha

Emilia prawie zdążyła zapomnieć o liście, kiedy pewnego ranka zobaczyła na Facebooku, że jej znajomi przekazują sobie link do artykułu z jej nazwiskiem. Spośród tysiąca prac dziennikarze "Aftenposten" wybrali jej krótki opis i wydrukowali na pierwszej stronie. W ciągu kolejnych dni do Emilii i jej rodziny odezwały się tysiące ludzi. Jedni pozdrawiali i życzyli małej Natalii zdrowia, inni pytali, jak można pomóc, jeszcze inni oferowali dzieciom takie lub inne atrakcje do wykorzystania.

Z bloga dziewczyny (megognatalia.blogg.no)
dowiadujemy się, że przez kolejne tygodnie cierpliwie udzielała wywiadów i towarzyszyła siostrze w jej podróżach. Mieszkające, na co dzień w Sogndal dzieci pojechały między innymi do parku rozrywki, na koncert do Bergen, do Legolandu w Danii, na spotkanie z grupą teatralną ze Stavanger.

Teraz, po upływie kilku miesięcy, życie rodziny powróciło na dawne tory. - Piszę na blogu niewiele, bo i niewiele się dzieje - relacjonuje Emilia. - Ja chodzę do szkoły, a Natalia do przedszkola, staramy się żyć na tyle normalnie, na ile to jest możliwe. Tak, guz powiększa się powoli, ale nieubłaganie, jednak my żyjemy zwyczajnie - pisze.

Siostra roku

W internetowym głosowaniu "VG" Emilia Polbratek zajmuje piąte miejsce, liczba głosów zmienia się z godziny na godzinę. Osoby komentujące jej nominację podkreślają, że to nastolatka, która o sprawach trudnych umie mówić bardziej otwarcie i prawdziwie niż niejeden dorosły. Sama zapewne by się obruszyła, że nazywają ją "dzielną" albo "bohaterką", bo nie czuje się kimś niezwykłym. Gdyby tylko mogła, zamieniłaby swoją dobrą sławę na cud. Gdyby mogła…

- Jestem zaskoczona, ale i dumna z tego, że nominowano Emilię do tego wyróżnienia - mówi Wirtualnej Polsce mama dziewczyny. - Uważam, że jest wielu innych wspaniałych ludzi, którzy bardziej zasługują na uwagę. Tak naprawdę Emilia nie zrobiła nic wielkiego; każdy w tej sytuacji powiedziałby i zrobił podobnie, chciałby maksymalnie i jak najlepiej wykorzystać czas, jaki mu pozostał z najbliższą osobą. To oczywiste, żeby stawiać dobro innych, a szczególnie swoich bliskich, ponad swoje sprawy. Właśnie tak postępuje Emilia i z tego jestem najbardziej dumna - kwituje Monika Polbratek.

"Nazwiskiem Roku" zostanie z dużym prawdopodobieństwem legendarny norweski piłkarz i skuteczny trener Ole Gunnar Solskjaer. Mieszkający w Norwegii Polacy namawiają jednak na forach internetowych, by głosować na Emilię - dziewczynę, której list i historia nawet największym twardzielom wycisnęły łzy z oczu. "Każdy chciałby mieć taką siostrę!" - mówią.

Z Trondheim dla polonia.wp.pl
Sylwia Skorstad

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie