Noc Muzeów w Warszawie
Tysiące gości szturmowało z soboty na niedzielę warszawskie galerie i muzea, biorące udział w Mocy Muzeów. Wielkim zainteresowaniem cieszyło się m.in. Muzeum Narodowe i Centrum Sztuki Współczesnej (CSW). Większość wystaw było udostępnionych za darmo, a niektóre muzea - otwarte nawet do drugiej w nocy.
5,5 tysiąca osób odwiedziło Muzeum Narodowe. Długie kolejki zwiedzających, którzy chcieli zobaczyć m.in. wystawę "Salvador Dali. Ilustrator" stały przed budynkiem jeszcze o 22. Ostatni zwiedzający wyszedł z muzeum o 1.30.
Zachętę otwarto dla gości o 19. W pierwszych trzech minutach do budynku weszło ponad 80 osób. Do północy wystawę m.in. Cai Gou- Qianga z Chin obejrzało kilka tysięcy amatorów sztuki.
CSW odwiedziło ok. 5 800 widzów. Goście najliczniej oglądali słynną wystawę "Polka - medium, cień, wyobrażenie" przygotowaną pod kierownictwem naukowym prof. Marii Janion. Dostępne były również inne ekspozycje, m.in. wideoinstalacje albańskiego artysty Anri Sali i prace młodych szwajcarskich artystów.
Najazd zwiedzających przeżył też Zamek Królewski. 1600 osób zobaczyło ekspozycję "Stanisław Leszczyński. Król Polski księciem Lotaryngii". Cieszącą się ogromną popularnością wystawę "Cienie i Światła" - choć ostatecznie była biletowana - zobaczyło aż 2,5 tys. osób.
Wystawa "Cienie i Światła. Arcydzieła malarstwa francuskiego 1600- 2000" potrwa już tylko do końca weekendu. Liczba gości, którzy ją zobaczyli prawdopodobnie będzie wynosić ok. 110 tysięcy.
Zwiedzający przemieszczali się po Warszawie zabytkowymi jelczami, sprowadzonymi przez organizatorów specjalnie na potrzeby Nocy Muzeów z całej Polski, m.in. Bydgoszczy i okolic Szczecina. Jak dowiedziała się PAP w biurze prasowym Urzędu Miasta st. Warszawy - autobusy były, podobnie jak wystawy, oblegane.