Trwa ładowanie...

Noblistka Olga Tokarczuk o wyborach: Wynik mnie nie uszczęśliwił

Olga Tokarczuk podczas konferencji otwierającej Targi Książki we Frankfurcie nad Menem powiedziała, że zwycięstwo PiS jej nie uszczęśliwiło. Cieszy się jednak z tego, że do parlamentu weszła Lewica i Zieloni.

Noblistka Olga Tokarczuk o wyborach: Wynik mnie nie uszczęśliwiłŹródło: Imago Images/BE&W/B. Donat
d1myofz
d1myofz

57-letnia pisarka Olga Tokarczuk w swoim przemówieniu podkreśliła, że w Polsce "różnice między obozami są bardzo duże w najbardziej fundamentalnych sprawach". Zaznaczyła, że "polska prawica ma swoją wizję świata, historii i tego, jak powinna wyglądać kultura".

Przyznała, że niepokoją ją "próby zawłaszczenia pamięci historycznej, które odbywają się w kwestiach dotyczących muzeów i teatrów". Według Tokarczuk, na tym tle polska literatura jest w nie najgorszym położeniu. - My pisarze potrzebujemy tylko komputerów, biurek, długopisów - zażartowała.

Noblistka przypomniała, że wydawnictwa w Polsce są głównie w rękach prywatnych. Wyjaśniła, że "nie ma cenzury w Polsce dotyczącej dzieł literackich", ale z niepokojem obserwuje, że w jej ojczyźnie "coraz częściej zaczyna pojawiać się autocenzura, czyli lęk przed wypowiedzeniem tego, co się myśli i ewentualnymi skutkami politycznymi".

Polityczna pisarka?

Na pytanie o to, jak radzi sobie z tym, że niektórzy mówią o niej, iż jest "polityczną pisarką", odpowiedziała:

d1myofz

- Jestem polityczna w tym najszerszym wymiarze rozumienia polityki. Dziś polityczne stało się to, co jemy, w jaki sposób żyjemy, jak się zwracamy do innych (...).Polityczne jest przede wszystkim to, jaki stosunek mamy do ludzi wykluczonych, słabszych.

- Byłam bardzo szczęśliwa, kiedy wieść o Nagrodzie Nobla dotarła do Polski i mój kraj ogarnął entuzjazm. Nie wszystkich, ale w większości - powiedziała. Przyznała, że miała wrażenie, że część tego entuzjazmu "posłużyła Polakom w tej energii, z którą szli do wyborów parlamentarnych".

Pisarka dodała, że bez względu na wynik, ma nadzieję, że jej książki i Nobel "pomagają poczuć się w kraju jako społeczeństwo i wspólnota ludzi o otwartych umysłach i ufnie patrzących w przyszłość" - Będzie lepiej - zakończyła swoją odpowiedź Tokarczuk.

"Wynik mnie nie uszczęśliwił"

Tokarczuk odniosła się też do zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych, zaznaczając, że wynik ten jej nie uszczęśliwił. Zaznaczyła, że szczególnie cieszy się z tego, że do parlamentu weszli Lewica i Zieloni.

d1myofz

Pisarka zaznaczyła, że sama głęboko należy do "tradycji takiej literatury, która jest multikulturowa w Polsce". Dodała, że być może nie jest to oczywiste dziś, bo "Polska wydaje się homogeniczna, natomiast wyrasta z niesamowitego splotu kultur i języków". Wyraziła nadzieję, że przyznana jej Literacka Nagroda Nobla przyczyni się do tego, że polskie społeczeństwo się scali.

"Byłam zaskoczona"

Noblistka opowiedziała też o tym, jak zastała ją wiadomość o przyznaniu nagrody. Zaznaczyła, że odebrała telefon w Niemczech na autostradzie między Berlinem i Bielefeld. - Byłam kompletnie zaskoczona, nieprzygotowana, źle ubrana, oszołomiona - powiedziała autorka. Pogratulowała też Nobla Peterowi Handkemu i przyznała, że wierzy w to, że "ta nagroda nie sprawi, że stracą grunt pod nogami".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1myofz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1myofz
Więcej tematów