Noblista Luc Montagnier: Papież zażywał moje pigułki
Luc Montagnier, jeden z laureatów tegorocznej nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, sugerował swego czasu, że jego pigułki zażywał Jan Paweł II. Domysły na ten temat pojawiły się w czerwcu 2002 roku, gdy papież przyjął uczonego na audiencji. Według informacji podanych wówczas przez włoską prasę, Montagnier przywiózł do Watykanu preparat, który sam przedstawił jako "pigułkę młodości", czyli przeciwutleniacze, opóźniające proces
starzenia się komórek.
06.10.2008 | aktual.: 06.10.2008 19:11
Szczegóły na temat składników lekarstwa miał wówczas otrzymać od uczonego osobisty papieski lekarz doktor Renato Buzzonetti. Montagnier zapewniał zaś, że jego środek nie daje skutków ubocznych, ponieważ wszystkie jego składniki są naturalne. Media informowały, że podstawą preparatu jest papaja.
Watykan oficjalnie nigdy nie wyjaśnił, czy Jan Paweł II zażywał preparat francuskiego badacza.
Luc Montagnier otrzyma 1/4 z 10 milionów koron szwedzkich, stanowiących tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny. Nagrodzono go wraz z Francoise Barre-Sinoussi za odkrycie wirusa HIV.
Profesor Montagnier zasłynął wcześniej z tego, że w czasie seminarium na temat AIDS w Watykanie, w obecności Jana Pawła II oświadczył, że najlepszym środkiem zapobiegającym zarażeniu się wirusem HIV jest prezerwatywa.
Sylwia Wysocka