ŚwiatNobel dla Chińczyka zniszczy dialog norwesko-chiński?

Nobel dla Chińczyka zniszczy dialog norwesko-chiński?

Rząd Norwegii jest zaniepokojony
możliwą reakcją władz w Pekinie na ewentualne przyznanie Pokojowej
Nagrody Nobla któremuś z chińskich dysydentów. Nobel dla Chińczyka może bowiem oznaczać zniszczenie dialogu norwesko-chińskiego - informują norweskie media.

Co najmniej trzech dysydentów jest wymienianych jako kandydaci do tegorocznego lauru. Są to: Hu Jia, Gao Zhisheng i Yang Chunlin.

Jak informują norweskie media, źródła z MSZ w Oslo wyrażają obawy, iż wybór którejś z tych osób spowoduje "chińskie posunięcia represyjne" wobec Norwegii.

Zdaniem dziennika "Aftenposten" fakt ten może posłużyć za pretekst do zerwania całego norwesko-chińskiego dialogu, właśnie na temat przestrzegania praw człowieka oraz sytuacji w Tybecie.

Norwegia bardzo poważnie traktuje tę problematykę w kontaktach z Chinami. Pod koniec miesiąca przewidywano m.in. wielodniową wizytę w Pekinie dużej delegacji norweskiej złożonej z dyplomatów oraz ekspertów, która miała prowadzić rozmowy na ten temat. Planowano też wizytę wysokiego przedstawiciela dyplomacji norweskiej w Tybecie.

Norweskie MSZ obawia się, że wobec możliwej ostrej kontrakcji władz chińskich wszystkie te zabiegi mogą okazać się bezowocne, a kanały dyplomatyczne zablokowane. (meg)

Michał Haykowski

Źródło artykułu:PAP
nagrodanorwegiachiny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)