Nikt nie zamówił książki o Pussy Riot
Ta książka miała być wielkim hitem wydawniczym, a okazała się jeszcze większą klapą. Jak twierdzi portal LifeNews, w Rosji nie udało się sprzedać ani jednego egzemplarza książki o skandalizującej grupie Pussy Riot.
Trzy dziewczyny zostały skazane na 2 lata łagru za zaśpiewanie w cerkwi pieśni "Bogarodzico przegoń Putina". Jednej wyrok zawieszono a dwie siedzą za kratami.
Wydawnictwo "Książka na zamówienie" liczyło na spore zyski i popularność. Wszak o wyczynach wokalistek Pussy Riot i ich procesie mówił cały świat. W ich obronie stanęły największe gwiazdy show biznesu. Książka o "rosyjskich kocicach" trafiła na półki i do sprzedaży internetowej. Kosztowała 700 rubli czyli około 70 złotych. Przez kilka tygodni nie pojawił się ani jeden chętny.
Różne są opinie na ten temat. Jedni twierdzą, że cena jest zbyt wysoka. Inni, że nie ma po co ekscytować się "głupią historią". Premier Dmitrij Miedwiediew, wielokrotnie proszony o komentarz do sprawy Pussy Riot twierdzi, że "aż go mdli na sam widok wokalistek".
Politolodzy tłumaczą niepowodzenie książki faktem, że w jej napisaniu nie uczestniczyły same zainteresowane.