Nike rzuca wyzwanie Adidasowi na jego własnym boisku

Niemieccy gracze ubierają się w sprzęt sportowy Adidasa – uważanego za czołową niemiecką markę – od 1954 roku.

Negocjacje pomiędzy Niemiecką Federacją Piłkarską a Adidasem utknęły w martwym punkcie po tym jak Nike zaoferowało prawie 63 miliony dolarów rocznie wobec 14 milionów dolarów jakie obecnie co roku płaci związkowi Adidas. Niemiecka firma ma jeszcze przedstawić swoją kontrpropozycję.

„Czekamy teraz na ruch Adidasa. Kwestia zostanie przedyskutowana 9 marca podczas spotkania zarządu” – powiedział Danni Strich, nowy szef marketingu w niemieckim związku.

Federacja nie rozpoczęła jeszcze oficjalnych rozmów z Nike i pozostawia sprawę otwartą, mając przy tym nadzieję że Adidas przedstawi jeszcze mocniejszą ofertę.

Zastanawiające, że niemieckim kibicom piłkarskim wcale nie zależy na starych ubiorach. Według sondażu przedstawionego przez Niemiecką Federację Piłkarską 77 procent kibiców reprezentacji popiera zmianę sponsora na Nike, jeśli otrzymane pieniądze zostaną przeznaczone na szkolenie młodzieży i budowę większej ilości boisk w całym kraju.

„Tutaj chodzi o dobry interes, a nie tylko o tradycje” – powiedział Theo Zwanziger, prezes związku.

W lutym firma Nike zaprezentowała swoją nową globalną strategię, mającą na celu rozszerzenie swojej handlowej obecności na świecie poprzez otwarcie 100 nowych sklepów firmowych w ciągu najbliższych trzech lat. Nike chce dotrzeć do klientów w ich własnym kraju, nie unikając wyzwań stawianych przez tradycyjne rynki.

„Naszym celem jest zdominowanie piłkarskiej branży do 2010 roku” – powiedział Trevor Edwards, wiceprezes ds. marketingu Nike.

Niemieckie media nazwały pojedynek między Adidasem i Nike „walką koszulkowych gigantów”, która toczy się o pieniądze, wizerunek i tradycję.