Niezwykły gest żartownisia: podarował sierotom sprzęt komputerowy
Roman Atwood jest znanym w USA żartownisiem. Filmy dokumentujące jego dowcipy zamieszcza w sieci. Jego najnowszy filmik to relacja z "okradzenia sierocińca". Kontrowersyjne? Musicie to sami zobaczyć.
Od początku filmu wiadomo, że Atwood nie zamierza okradać sierocińca. Tłumaczy, że brakuje w nim nowoczesnego sprzętu komputerowego, dobrych telewizorów, a dzieci nie mają tabletów. Dzięki pomocy jednego ze sklepów komputerowych postanowił to zmienić. Nie byłby jednak sobą, gdyby przy okazji nie zrobił dowcipu.
Żartowniś pozoruje więc włamanie do biura sierocińca, a potem - razem z kolegami - czeka na jego pracowników. Udają policjantów, którzy przekazują pracownikom informację o włamaniu.
Łatwo się domyślić reakcji pracowników sierocińca. Są załamani. Nie mogą uwierzyć, że ktoś mógłby zrobić coś tak okrutnego, jak okradzenie sierot.
Atwood udaje, że przesłuchuje pracowników sierocińca, a potem prowadzi ich do pokojów biura, by rzekomo ostatecznie ustalić, co zginęło.
Pracownicy są zdumieni tym, co widzą. Na biurkach stoją nowiutkie komputery, w pudłach ogromne nowoczesne telewizory...
Żartowniś wreszcie wyjawia, że żadnego włamania nie było. Przynosi też ogromny karton wypełniony tabletami dla dzieci. Pracownicy sierocińca nie kryją łez - tym razem z radości.
Źródło:Viralnova