Niezwykła aktywność śmigłowców nad Moskwą. Gdzie jest Putin?
Moskiewscy internauci wymieniają się informacjami o wzmożonym ruchu śmigłowców nad Moskwą. Wojskowe i prezydenckie maszyny miały lądować m.in. na dachu Łubianki i przy centrum antykryzysowym - podaje TVN24. W kontekście plotek o stanie zdrowia Władimira Putina niezwykła aktywność wojska rodzi falę domysłów i spekulacji.
Putin od tygodnia nie pojawia się publicznie. Jedynie na stronie internetowej Kremla publikowane są informacje o spotkaniach głowy państwa. Okazało się jednak, że są one antydatowane. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow konsekwentnie zaprzecza, jakoby prezydent był chory.
Rzecznik Kremla zapewnił, że Putin cieszy się dobrym zdrowiem. Pieskow nie potrafił jednak powiedzieć, kiedy prezydent pokaże się publicznie. - Ma spotkania dzisiaj, jutro. Nie wiem, o których będą publiczne informacje - powiedział agencji Reutera.
Po raz ostatni Putin pojawił się przed dziennikarzami 5 marca - w tym dniu podejmował na Kremlu premiera Włoch Matteo Renziego.
Na nagraniu zrobionym w czwartkowe popołudnie w centrum Moskwy widać, jak w pobliżu centrum zarządzania kryzysowego ląduje helikopter Służby Łączności Specjalnej, zajmującej się ochroną głowy państwa. Lądowanie innego śmigłowca należącego do tej samej służby widziano w czwartek bezpośrednio na terenie Kremla.
W mediach społecznościowych mieszkańcy Moskwy wymieniają się informacjami, że widać nietypowo dużo helikopterów krążących nad Moskwą. Śmigłowce lądować miały m.in. na dachu budynku Łubianki, gdzie mieści się siedziba FSB.
Internauci spekulują, że ta wzmożona aktywność może mieć związek z nerwową atmosferą dotyczącą stanu zdrowia Putina.