Niezręcznie w programie. "Wstyd mi za Podlasie"

W programie "Szkło kontaktowe" wśród poruszanych tematów były słowa Przemysława Czarnka, że "Polską rządzi dzisiaj oberambasador Republiki Federalnej Niemiec". Do studia zadzwoniła pani Grażyna. Zrobiło się niezręcznie.

Niezręcznie w programie
Niezręcznie w programie
Źródło zdjęć: © TVN24
oprac. KBŃ

W czwartek przed nowym dworcem autobusowym w Lublinie pojawili się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Na miejscu był między innymi Mateusz Morawiecki i Przemysław Czarnek. Poruszano temat Centralnego Portu Komunikacyjnego.

- Zobaczcie, co z nami robią. Nie mieścimy się w skali Polski. Wiecie państwo dlaczego? Bo Polską rządzi dzisiaj oberambasador Republiki Federalnej Niemiec, a nie premier Rzeczypospolitej Polskiej. Dlatego precz z tym rządem i żądajmy przywrócenia wielkiej rozwojowej inwestycji polskiej Centralnego Portu Komunikacyjnego, który traktuje wszystkie części naszego kraju i każde miasto na równi z Warszawą, Gdańskiem, Poznaniem czy Wrocławiem - mówił do mediów Przemysław Czarnek.

Zadzwoniła słuchaczka. Zrobiło się niezręcznie

Fragmenty tego spotkania pokazano w programie satyrycznym "Szkło kontaktowe". W pewnym momencie do studia zadzwoniła pani Grażyna z Białegostoku. - Już nie da się wytrzymać, słuchając PiS-u, jak przez cały czas narzekają na Niemców - zaczęła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie udało im się z nas zrobić drugiej Rosji, a pan Kaczyński chciał być drugim Putinem - stwierdziła. Dalej zrobiło się trochę niezręcznie. Słuchaczka powiedziała, że wstyd jej za Podlasie. - Podlasie zawsze było PiS-owskie, bo tu ciemnogród chyba - mówiła dalej.

Prowadzący próbował przerwać ten wywód. - Nie idźmy w tę stronę. Nie obrażajmy współmieszkańców - stwierdził. Pani Grażyna została wyłączona.

Przeczytaj także:

Źródł: TVN24/WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (480)