Niewyjaśniony pożar portretu Mao z placu Tiananmen
Niewyjaśniony pożar uszkodził słynny gigantyczny portret przewodniczącego Komunistycznej
Partii Chin Mao Zedonga, wiszący na pekińskim placu Tiananmen -
twierdzą świadkowie.
Portret po swej lewej stronie znalazł się w płomieniach - powiedzieli cytowani przez AFP dyplomata i fotograf, którzy przejeżdżali taksówką przez centralny plac chińskiej stolicy.
Obaj widzieli ogromne płomienie oraz czarny dym dochodzący z dolnej części obrazu, jak i setki milicjantów próbujących utrzymać tłum gapiów z dala od zdarzenia. Świadkowie nie potrafili wyjaśnić, jakie były przyczyny pojawienia się ognia.
Agencja Reutera podała, że portret umyślnie zniszczył nieznany wandal. Dodała, że chińskie władze nie pozwolą, by ten akt obrazy pozostał bez kary.
Chińska milicja odmówiła komentarza w tej sprawie.
Oryginalny portret żyjącego w latach 1893-1976 Mao namalował w 1950 roku malarz Zhang Zhenshi. Obraz posłużył za wzór dla gigantycznego wizerunku przewodniczącego, zawieszonego później na placu Tiananmen u wrót Zakazanego Miasta.