Nietrzeźwy po imprezie ugryzł policjanta w kostkę
Grupa młodych ludzi w lubelskim mieszkaniu urządziła sobie imprezę. Przy akompaniamencie głośnej muzyki uczestnicy zabawy zaczęli wykrzykiwać przez mikrofon do przechodzących ulicą osób rozmaite "epitety". Podczas interwencji jeden z policjantów został ugryziony w nogę przez pijanego, młodego mężczyznę.
02.08.2007 | aktual.: 02.08.2007 23:20
Wezwany na miejsce imprezy patrol policji, usłyszał głośne krzyki i muzykę zaraz po opuszczeniu radiowozu. Po dłuższej chwili drzwi mieszkania, z którego dobiegała muzyka, otworzył policjantom 17-latek. Wewnątrz domu znajdowały się jeszcze cztery inne osoby – 79-letnia kobieta - właścicielka mieszkania, jej 30-letni wnuczek oraz dwaj koledzy wnuczka w wieku 18 i 19 lat.
Czwórka młodych mężczyzn znajdowała się pod wpływem alkoholu. Głośno słuchając muzyki wykrzykiwali do mikrofonu różne wulgarne słowa do przechodzących obok bloku ludzi. Od chwili wejścia policjantów do mieszkania zachowywali się agresywnie wobec interweniujących.
Szarpiąc się z policjantami pogłośnili muzykę, wykrzykiwali też do mikrofonu wyzwiska w stosunku do funkcjonariuszy. Widząc drugi patrol wchodzący do mieszkania, 30-letni mężczyzna zaczął uderzać głową w futrynę drzwi, chcąc dokonać samookaleczenia. Użyto wobec niego chwytów obezwładniających i wezwano załogę pogotowia.
Podczas badania przez lekarza agresywny 30-latek zerwał się z podłogi i ugryzł jednego z policjantów w nogę. Karetka pogotowia przewiozła do szpitala sprawcę i ugryzionego policjanta.
Obecna na miejscu babcia mężczyzny oświadczyła policjantom, że jej wnuczek często nadużywa alkoholu i grozi jej. 79-letnia kobieta oświadczyła także, że nie chce tego zgłaszać, ponieważ wnuk jest jeszcze młody i jest jej go żal. Kobietę pouczono o dalszym postępowaniu. Wszystkich "imprezowiczów" zatrzymano.