Nietrzeźwi kierowcy chcieli jechać do Hiszpanii
Zielonogórscy policjanci zatrzymali przed południem dwóch kierowców autobusu, którzy mieli
zawieźć kilkadziesiąt kobiet do Hiszpanii. Obaj byli pod wpływem
alkoholu - poinformował dyżurny Komendy Miejskiej Policji w
Zielonej Górze.
Autobus z kierowcami przysłała firma ze Złocieńca (Zachodniopomorskie), która organizowała wyjazd do pracy przy zbiorze truskawek w Hiszpanii.
Obecnie kilkadziesiąt kobiet, mieszkanek woj. lubuskiego, wraz z rodzinami oczekuje na przyjazd kolejnego kierowcy.
Uczestnicy zajścia powiedzieli, że kierowca autobusu od samego przyjazdu zachowywał się wulgarnie i agresywnie. Kazał nam płacić za bagaż, był nieprzyjemny i awanturował się - powiedziały kobiety.
Mąż jednej z uczestniczek wyprawy do Hiszpanii wyczuł od kierowcy woń alkoholu, zadzwonił po policję.
Funkcjonariusze, którzy zbadali alkomatem kierowcę, stwierdzili u niego około pół promila alkoholu. Podobny wynik zanotowano u drugiego kierowcy, jego zmiennika.
Mężczyzn zatrzymano. Do czasu przyjazdu kolejnego kierowcy wysłanego do Zielonej Góry, kobiety muszą czekać na dworcu. Autobus zabezpieczyła policja.
Obaj kierowcy będą teraz odpowiadać przed sądem grodzkim.