Nietrzeźwa opiekunka w domu pomocy społecznej
Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym
powietrzu wykazało badanie trzeźwości 35-letniej opiekunki, która
pełniła nocny dyżur w domu pomocy społecznej w Sośnicowicach koło
Gliwic. Za narażenie pensjonariuszy na niebezpieczeństwo kobieta
stanie przed sądem. Może też stracić pracę.
W rozmowie z policjantami opiekunka przyznała się, że piła alkohol zarówno dzień wcześniej, jak i przed udaniem się na nocny dyżur - powiedziała rzeczniczka gliwickiej policji, nadkom. Magdalena Zielińska.
O podejrzeniach wobec opiekunki powiadomił policję telefonicznie anonimowy rozmówca. Na miejscu policjanci od razu poczuli od kobiety woń alkoholu. Badanie alkomatem w pełni potwierdziło podejrzenia. Opiekunka została odesłana do domu, a jej miejsce zajęła inna pracownica.
Pensjonariuszki domu pomocy społecznej w jednej z podgliwickich wsi, gdzie pracowała opiekunka, to osoby o różnym stopniu upośledzenia. Zgodnie z kodeksem karnym, za narażenie ich na utratę zdrowia lub życia kobiecie może grozić nawet pięć lat więzienia.