Nietoperze ratują kościoły
Waży do 10 g, mierzy do 40 mm, żyje nawet do 20 lat. Dzięki nietoperzom udało się już ocalić kilka małopolskich kościółków. Dziennik "Polska" odpowiada na pytanie: jak to możliwe?
Ta historia ma dobre zakończenie, bo to dzięki drobnym nietoperzom zabytkowy, XIX-wieczny drewniany kościół w Bukowcu na Sądecczyźnie został gruntownie wyremontowany kosztem 40 tys. zł. Budynek ma nowy, już niecieknący dach, nietoperze dalej mogą tam mieszkać w przyjaznym im otoczeniu, a proboszcz cieszy się z kosztownego remontu, którego by nie przeprowadził, gdyby nie latające ssaki - informuje "Polska".
Parafianie także są zadowoleni, gdyż w czasie mszy nie gryzą ich muchy i komary. Owady zniknęły, bo to przysmak nietoperzy.
Nietoperze stały się jedną z atrakcji naszej gminy, przyciągającą do nas turystów - powiedział Leszek Skowron, wójt gminy Korzenna. Szybko rozniosło się po Małopolsce, że w drewnianym kościółku w Bukowcu, na strychu, mieszka latem ok. 70 ściśle w Polsce chronionych nietoperzy - podkowców małych. Na zimę przeprowadzają się do diablej dziury, jaskini w pobliskim rezerwacie Diable Skały. Ale potem wracają do kościoła - dodaje.