"Niespotykany akt agresji Moskwy znanej z czasów ZSRR"
Były wiceminister spraw zagranicznych w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, Paweł Kowal określił działania Rosji wobec Gruzji "niespotykanym aktem agresji". Zdaniem gościa Programu I Polskiego Radia mamy obecnie do czynienia z powrotem polityki imperialnej Moskwy znanej z czasów ZSRR.
Wiceszef sejmowej komisji spraw zagranicznych uważa, że kraje Zachodu są za mało stanowcze wobec Rosji, która to wykorzystuje. Polityk PiS przypomniał, że jeszcze niedawno wielu komentatorów, także w Polsce, starało się obarczać winą za konflikt na Kaukazie także Tbilisi, co dawało Moskwie dodatkowe pole do działań.
Poseł uznał, że zwołane przez prezydenta Sarkozy'ego posiedzenie Rady Europejskiej w sprawie Gruzji będzie sprawdzianem dla Unii, czy jest jeszcze gotowa zająć wspólne stanowisko wobec Rosji. W opinii polityka, niewystarczające działania wspólnoty międzynarodowej ośmielą Moskwę do dalszych, agresywnych działań.
Paweł Kowal skrytykował wypowiedzi części polskich polityków, którzy - według niego - mają postawę zachowawczą wobec naszego największego wschodniego sąsiada. Dodał, że Warszawa powinna prowadzić zdecydowaną i odważną politykę wschodnią, aby nie doprowadzać do sytuacji, w której o relacjach z krajami z nami graniczącymi będą decydować największe kraje Unii, a nie my. Paweł Kowal podkreślił, że historia już wielokrotnie pokazała, iż strach przed podejmowaniem decyzji, nie rozwiązuje problemów.