Niespodziewane słowa Biedronia o o. Rydzyku
Wyhodowaliśmy sobie demona i musimy jako politycy tę żabę jakoś strawić - powiedział Robert Biedroń, komentując demonstrację przeciwników decyzji KRRiT, która odmówiła Telewizji Trwam miejsca w multipleksie cyfrowej telewizji naziemnej. Monika Olejnik zapytała, czy żabą jest Tadeusz Rydzyk, ale poseł Ruchu Palikota uniknął niezręczności.
19.02.2012 10:42
- Mówimy o całym tym koncernie. Gdyby od początku działalność koncernu zarządzanego przez o. Rydzyka była traktowana na takich samych zasadach, jak wszystkie inne, to dziś nie mielibyśmy tego problemu i ludzi na ulicach - mówił.
Niespodziewanie poseł Ruchu Palikota bronił demonstrujących w obronie Telewizji Trwam: - Cieszę się, że ludzie wychodzą na ulicę i podkreślają przywiązanie do jakiś wartości. Jeśli tylko nie używają przemocy, to w państwie demokratycznym mają prawo do demonstracji - powiedział.
- Być może te zasady przyznawania koncesji są zbyt surowe. I to my, jako politycy, powinniśmy zastanowić się, co zrobić, żeby mieć pluralizm mediów. Ja będę zawsze stał po stronie ojca Rydzyka, kiedy jest nierówno traktowany, wyśmiewany i dyskryminowany. Choć wiemy wszyscy, że ojciec Rydzyk nie jest ideałem - powiedział Biedroń.