Trwa ładowanie...
d44v7tm
24-08-2011 17:15

Niespodziewana zmiana na liście PiS

Leonard Krasulski otwiera listę kandydatów PiS do sejmu w okręgu elbląskim. Zaskoczeniem jest drugie miejsce młodej działaczki z rocznym stażem w partii - Joanny Kulczyk - która "zepchnęła" na trzecią pozycję obecnego posła Zbigniewa Babalskiego. Jak mówi, polityką zainteresowała się dopiero po katastrofie smoleńskiej.

d44v7tm
d44v7tm

Zgodnie z oczekiwaniami jedynką na liście kandydatów PiS do sejmu będzie szef lokalnych struktur partii, poseł Leonard Krasulski. Taką informację ogłosił we wtorek w Elblągu prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Krasulski jest jednym z najbliższych współpracowników prezesa PiS i członkiem władz krajowych tej partii. W 1989 r. organizował kampanię Jarosława Kaczyńskiego do senatu w woj. elbląskim. Był współzałożycielem PC i PiS.

Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, drugą pozycję na liście otrzyma 30-letnia Joanna Kulczyk, która zaledwie rok temu wstąpiła do PiS i kandydowała już w wyborach samorządowych do sejmiku. Obecny poseł Zbigniew Babalski został umieszczony dopiero na miejscu trzecim. Ta zmiana jest ogromnym zaskoczeniem dla lokalnych działaczy.

Niespodziewany awans na liście nieznanej szerzej działaczki ma być wyróżnieniem za aktywność i sygnałem dla wyborców, że PiS stawia w tej kampanii na "młodych i wykształconych".

d44v7tm

Kulczyk pochodzi z wioski Odmy pod Ostródą, gdzie jej rodzice prowadzą gospodarstwo rolne. Prowadzi własną działalność gospodarczą. Jak mówi, polityką zainteresowała się dopiero po katastrofie smoleńskiej.

O swoim miejscu na liście dowiedziała się od dziennikarza Polskiej Agencji Prasowej. - Dla mnie to dowód, że PiS docenia swoich członków - stwierdziła Kulczyk.

Nową twarzą na elbląskich listach jest także młoda polonistka, szefowa miejscowego Klubu "Gazety Polskiej" Dorota Kobryń-Szczepańska. Siedmiu spośród 16 kandydatów to kobiety. Większość ze startujących do sejmu działała wcześniej w lokalnych samorządach. Oficjalnie lista ma być przedstawiona w sobotę.

Lista PiS bez posła Jerzego Gosiewskiego

Z powodu "niesubordynacji w klubie poselskim" z list wyborczych PiS do sejmu w okręgu olsztyńskim władze krajowe partii usunęły obecnego posła Jerzego Gosiewskiego. Wśród kandydatów umieściły natomiast byłego pracownika kancelarii prezydenta, Jakuba Oparę.

d44v7tm

Jedynką olsztyńskiej listy został szef regionalnych struktur tej partii Jerzy Szmit. Na drugim miejscu znalazła się posłanka Iwona Arent. v Krajowe władze partii nie wyraziły zgody na powtórne kandydowanie posła Jerzego Gosiewskiego z Mrągowa. Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa w źródle zbliżonym do komitetu politycznego PiS, powodem takiej decyzji była "niesubordynacja w klubie poselskim".

Poseł został ukarany za to, że wbrew woli klubu zagłosował nad składem sejmowej komisji ochrony środowiska. W efekcie tej "samowoli" przepadła kandydatura popierana przez klub PiS, a sam Gosiewski został wiceprzewodniczącym komisji.

Według lokalnych działaczy, poseł był zaskoczony skreśleniem z listy wyborczej. Miał nadzieję, że "tamta sprawa poszła w niepamięć" i zostanie doceniony za pracowitość w sejmie.

d44v7tm

Jerzy Gosiewski nie odbierał w środę telefonów. Dzień wcześniej - proszony przez "Gazetę Olsztyńską" o skomentowanie informacji, że nie ma go wśród kandydatów - odpowiedział: - Być może to prawda, ale ja o tym nic nie wiem.

O przyczynach, dla których na listach nie będzie kilku obecnych parlamentarzystów, mówił we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Zawsze jest to jakiś bardzo konkretny powód, to znaczy, że ktoś w pewnym momencie uczynił coś, co go wyeliminowało, co jest już nie do zaakceptowania i wymaga co najmniej czterech lat przerwy - stwierdził.

Według źródeł w PiS na olsztyńskiej liście do Sejmu władze krajowe partii umieściły Jakuba Oparę - b. pracownika Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Był on jednym z najbliższych współpracowników prezydenta, czekających 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku na przylot polskiego samolotu.

d44v7tm

Większość spośród kandydatów na olsztyńskiej liście PiS do Sejmu to samorządowcy z powiatów - jest wśród nich radny z Pisza Jerzy Małecki oraz prezes regionalnej SKOK i jednocześnie radny w Szczytnie, Szczepan Olbryś. Z list PiS startuje również szefowa olsztyńskiej Akcji Katolickiej, publicystka Bożena Ulewicz i Andrzej Maciejewski, ekspert związany z Instytutem Sobieskiego.

d44v7tm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44v7tm
Więcej tematów