PolskaNieporęt: w SLD doszło do zbyt wielu nieprawidłowości

Nieporęt: w SLD doszło do zbyt wielu nieprawidłowości

Włodzimierz Nieporęt, powołany w końcu ubiegłego tygodnia na rzecznika dyscypliny w SLD wyjaśnił, że w przypadku zaistnienia ewentualnych kolejnych nieprawidłowości w Sojuszu, będzie rozpoczynał swe działania na wniosek organów wykonawczych partii. W wywiadzie dla radiowej Trójki rzecznik przyznał, że w ostatnim okresie w SLD doszło do zbyt wielu nieprawidłowości.

14.07.2003 08:50

Według rozmówcy Trójki, przewodniczący SLD w województwie świętokrzyskim Henryk Długosz powinien ustąpić z tego stanowiska, gdyż utracił kontrolę nad tym, co tam się dzieje. Nieporęt nawiązał do tak zwanej afery starachowickiej, na którą wojewódzkie władze partii nie zareagowały.

Poseł SLD ze Starachowic Andrzej Jagiełło uprzedził tamtejszych działaczy samorządowych Sojuszu o zamierzonych przeciwko nim działaniach policji twierdząc, że informację o tym uzyskał od wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki. Później poseł Jagiełło wycofał się z tego twierdzenia. W efekcie afery władze SLD rozwiązały swą powiatową strukturę w Starachowicach.

Gość Polskiego Radia powiedział, że liczy na informacje mediów o ewentualnych nowych złych zjawiskach w SLD. Włodzimierz Nieporęt zapowiedział, że w Sojuszu nie będzie miejsca dla ludzi, którzy wstąpili do tej partii z przyczyn wyłącznie koniunkturalnych, dla różnych osobistych korzyści.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)