Niepokojące statystyki z Wielkiej Brytanii. Indyjski wariant COVID-19 coraz groźniejszy
Indyjski wariant koronawirusa staje się w Wielkiej Brytanii coraz groźniejszy. Obecnie odpowiada on już za ponad połowę wszystkich nowych zakażeń, a w niektórych regionach to nawet 75 proc.
Niepokojące jest zwłaszcza tempo przyrostu nowych przypadków tego wariantu. Z informacji rządowej agencji Public Health England (PHE) wynika, że wykryto ich już w Wielkiej Brytanii 6959. Jeszcze w ubiegłym tygodniu liczba ta wynosiła 3535.
"Najnowsze szacunki mówią, że ponad połowa, a potencjalnie nawet trzy czwarte wszystkich nowych przypadków to indyjski wariant. Kiedy ustalaliśmy naszą mapę drogową (znoszenia restrykcji), zawsze spodziewaliśmy się wzrostu liczby przypadków. Musimy pozostać czujni" - powiedział brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.
Najwięcej nowych przypadków notuje się obecnie w rejonach miast takich jak Bolton, Bedford, Blackburn i Darwen. Wykryto tam odpowiednio 1354, 366 i 361 przypadków indyjskiego wariantu.
Zobacz też: użądlenie tej osy jest najbardziej bolesne. Klecanka na nagraniu leśników z Biłgoraju
Wielka Brytania walczy z pandemią COVID-19
Według PHE, większość z zakażonych osób nie była wcześniej zaszczepiona. Osoby niezaszczepione stanowiły też 29 z 43 pacjentów przyjętych do szpitali.
W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby odnotowano 3542 nowych zakażeń COVID-19. To najwięcej do 12 kwietnia. Zmarło 10 osób. Dotychczas pierwszą dawką udało się zaszczepić około 73 proc. dorosłych mieszkańców kraju. Drugą, około 46 proc.
Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii stwierdzono ponad 4,47 mln zakażeń, z powodu których zmarło 127 758 osób.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP