Niepełnosprawne bociany na... eksport do Holandii
Dziś z łódzkiego Zoo do holenderskiego parku safari w Beekse Bergen wyrusza transport zwierząt, wśród których jest aż pięć bocianów białych. Pospolite u nas boćki są w Holandii ptakami egzotycznymi, a dla safari tak atrakcyjnymi, że Holendrom nie przeszkadza nawet, że są... niepełnosprawne!
12.07.2005 | aktual.: 12.07.2005 09:21
- Jak wszystkie białe bocinay w naszym ogrodzie - dodaje Magdalena Janiszewska, opiekunka ptaków. - Mają amputowane skrzydła albo inne trwałe urazy uniemożliwiające życie na wolności. Liczące kilkanaście sztuk stado białych inwalidów to ptaki urodzone poza Zoo. Ogród nie prowadzi hodowli tego gatunku. - Nie ma takiej potrzeby - mówi Włodzimierz Stanisławski, zastępca dyrektora Zoo. - Ludzie przynoszą nam do leczenia tyle rannych bocianów, że mamy ich zawsze pod dostatkiem. I nigdy nie ma kłopotu ze zbytem nadwyżek. My, Polacy, mamy to szczęście, że nasz kraj zamieszkuje aż jedna czwarta światowego pogłowia tych ptaków, ale w Europie Zachodniej boćki to rzadkość.
Wraz z piątką białych bocianów do Beekse Bergen wyjeżdżają też dwa bociany czarne, samica jelenia białowargiego i samiec antylopy garna. Łódzkie Zoo oddaje te zwierzęta Holendrom za darmo, w ramach wymiany międzyogrodowej. - O rewanż poprosimy, kiedy safari będzie miało jakieś nadwyżki interesujących nas gatunków- mówi dyr. Stanisławski.