Nieoficjalnie: Prezydent Turcji przyjeżdża do Polski rozmawiać o rosyjskiej agresji
Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, w piątek do Polski przyleci prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. W planach jest spotkanie z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Obaj politycy mają rozmawiać na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę. Erdogan nazwał działania Putina "niedopuszczalnym aktem".
Informację o wizycie tureckiego przywódcy potwierdziliśmy nieoficjalnie w dwóch źródłach z otoczenia Pałacu Prezydenckiego. Prezydent Turcji ma pojawić się rano w piątek w Warszawie i uczestniczyć w nadzwyczajnym szczycie przywódców państw tzw. Dziewiątki Bukaresztańskiej.
Dziewiątka Bukaresztańska to regionalna inicjatywa, której celem jest koordynacja stanowisk i wymiana poglądów państw wschodniej flanki NATO. Formalnie powstała w listopadzie 2015 r. na tzw. mini szczycie NATO w Bukareszcie. W jej skład wchodzi Polska, Rumunia, Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowenia i Węgry.
Według naszych źródeł, w spotkaniu mają wziąć udział również inni przywódcy państw europejskich spoza Dziewiątki Bukaresztańskiej, ale kluczowa jest obecność prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
Turecki prezydent nazwał działania militarne Rosji niedopuszczalnymi
- Ten krok, który uważamy za sprzeczny z prawem międzynarodowym, jest ciosem dla stabilności i pokoju w regionie - powiedział Erdogan. W swoim wystąpieniu przekazał także, że wcześniej odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, podczas której wyraził poparcie dla integralności terytorialnej Ukrainy.
Będąca członkiem NATO Turcja, przez Morze Czarne graniczy zarówno z Rosją, jak i z Ukrainą. Ankara w poprzednich dniach ostrzegała Moskwę przed inwazją na Kijów, sprzeciwiając się równocześnie nakładaniu na Rosję sankcji.
Dzień przed rosyjską agresją, w środę, Erdogan odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem, podczas której wyraził sprzeciw wobec kroków, które podejmuje prezydent Rosji, wymierzone w suwerenność ukraińskiego państwa.
Zdaniem polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, wobec Rosji należy zastosować "poważne sankcje". Duda wskazał, że najbliższy okres będzie czasem dalszych dyplomatycznych wysiłków Zachodu.
– Najbliższe dni będą pełne najróżniejszych konsultacji w różnych formatach. Musimy działać i uczynić wszystko, aby zatrzymać inwazję na Ukrainę. Musimy także rozmawiać o kwestiach naszego bezpieczeństwa – przekazał.