Nieodwracalnie popsute
(RadioZet)
Stosunki kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera z prezydentem USA George'em W. Bushem są nieodwracalnie popsute - twierdzi niemiecki "Focus", powołując się na opinię współpracownicy Busha Condoleezzy Rice.
25.05.2003 20:48
"Staramy się teraz o poprawę stosunków z Niemcami na wszystkich szczeblach" - powiedziała Rice niedawno jednemu z niemieckich polityków. "Ale czynimy to poza kanclerzem. Jego raczej wykluczamy" - dodała. "Stosunki między Bushem i Schroederem nie staną się nigdy takimi, jakimi były w przeszłości i jakimi powinny być" - ocenia Rice.
Według "Focusa", zastrzeżenia Busha dotyczą też ministra spraw zagranicznych Joschki Fischera z partii Zielonych.
"Prezydent zna jego przeszłość" - zaznaczyła Rice, nawiązując do udziału polityka Zielonych w antyamerykańskich demonstracjach w latach 70. oraz w starciach z policją. Według niej, "prezydent uważa, że życiorys Fischera nie pasuje do kariery męża stanu".
Waszyngton ma za złe niemieckiemu rządowi próbę stworzenia antyamerykańskiego frontu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Bush i jego ludzie widzą w niemieckim przedstawicielstwie przy ONZ "ośrodek koordynacyjny antyamerykańskich rezolucji".
Ostry spór z Berlinem będzie miał konsekwencje dla niemiecko- amerykańskich stosunków - ostrzegają Amerykanie. Rice określiła jako "dyplomatyczną gruboskórność" planowaną politykę "kuksańców pod żebro" wobec Niemiec. Jednym z przejawów tej taktyki było spotkanie Busha z politykiem niemieckiej opozycji, chadekiem Rolandem Kochem przed rozmową Schroedera z Powellem.