Niemieckie działo pełne pocisków wydobyto z morza
Sukcesem zakończyła się operacja wydobycia z morza niemieckiego działa przeciwpancernego. Pojazd nazywany Hetzer stoi już na plaży w Helu. Nie obyło się jednak bez komplikacji. Okazało się, że wewnątrz działa są pociski. Wezwano saperów.
26.05.2007 | aktual.: 26.05.2007 18:01
Niemieckie działo to unikalny na skalę europejską egzemplarz, pozostałość po wojskach niemieckich stacjonujących na Helu. W akcji wydobycia pojazdu brali udział nurkowie i operatorzy sprzętu ciężkiego. Kierujący operacją Krzysztof Latebra powiedział, że na początku nie obyło się bez komplikacji: nie dały liny, które miały wydobyć działo na powierzchnię.
Do oczyszczania działa ekipa przejdzie dopiero, gdy saperzy uporają się z pociskami. Jak dodał Laterba, ich obecność w pojeździe nie jest niczym dziwnym. Ponieważ był to niszczyciel czołgów - miał pociski w podstawowym wyposażeniu.
Według kierującego akcją, jak na sprzęt wydobyty z wody, działo jest w dobrym stanie. Ma zachowany pancerz boczny, armatę, silnik, część wyposażenia, koła i gąsienice.
Po rozbrojeniu i oczyszczeniu działo zostanie przetransportowane do Gdyni. Będzie pierwszym tego typu eksponatem w Polsce. Według zapewnień poszukiwaczy po zabiegach konserwatorskich ma trafić do jednego z polskich muzeów. Być może będzie to powstające Muzeum Motoryzacji w Gdyni.