Niemiecka telewizja przeprasza Polaków
Redaktor naczelny niemieckiej telewizji publicznej ZDF Nikolas Brender przeprosił za użycie w serwisie informacyjnym sformułowania "polski obóz zagłady Sobibór" - poinformowała rzeczniczka polskiej ambasady w Niemczech Maria Bartczak.
Fałszywe sformułowanie pojawiło się w informacji na temat rozpoczętego w Monachium procesu Johna Demjaniuka, domniemanego byłego strażnika z Sobiboru. "89-letniemu Demjaniukowi zarzuca się pomoc w zamordowaniu prawie 28 tysięcy Żydów w polskim obozie zagłady Sobibór" - brzmiał fragment wiadomości odczytywanej przez prowadzącego poranne dzienniki ZDF.
Brender napisał, że to błędne sformułowanie było "czystym niedbalstwem językowym" i jego użycie nie było zamierzone.
Polska ambasada interweniowała w redakcji niemieckiej telewizji. Według Bartczak także w kwietniu tego roku w materiale ZDF pojawiło się fałszywe określenie "polski obóz Sobibór", na co zareagowała polska placówka.
ZDF jest drugim niemieckim nadawcą publicznym, obok telewizji ARD.
Sobibór był jednym z sześciu ośrodków zagłady Żydów, utworzonych przez Niemców na okupowanych ziemiach II RP (pozostałe to: Chełmno nad Nerem, Auschwitz-Birkenau, Bełżec, Treblinka i Majdanek). Szacuje się, iż od maja 1942 do października 1943 roku w Sobiborze wymordowano ok. 250 tys. Żydów z Polski, Holandii, Francji, Niemiec, Czech, Słowacji i Ukrainy. Ponadto zginęło tam ok. 1000 Polaków.