Niemieccy klimatolodzy stworzyli mapę gradobić. Polska najbardziej zagrożona
Dwójka niemieckich badaczy z Instytutu Meteorologii i Badań Klimatu w Karlsruhe opublikowała analizę wieloletnich statystyk gradobić przetaczających się przez Europę. Polska znajduje się na pierwszym miejscu pod względem częstotliwości występowania nawałnic.
To właśnie u nas gradobicia występują najczęściej w Europie. - Największa liczba dni z opadami gradu, z kulkami powyżej 5 mm średnicy, występuje w Polsce. To 111 dni w roku - donoszą klimatolodzy Michael Kunz i Hainz Jurgen Punge. Dwa inne kraje narażone na częste gradobicia to Czechy (średnio 94 dni w roku) oraz Niemcy (90 dni w roku).
- Poważne burze z dużym gradem należą do najważniejszych zagrożeń regionów Europy. Ze względu na lokalne występowanie nawałnic i brak odpowiednich systemów obserwacji w większości regionów, gradobicia nie zostały uchwycone kompleksowo przez badaczy - piszą naukowcy. W swojej pracy naukowej zebrali analizy ze wszystkich europejskich krajów. Tak powstała m.in. mapa rekordów wielkości kul gradowych, które spadły z nieba. Opracowął ją właśnie portal North Meteo.
Największą bryłę lodu znaleziono w 1925 roku w miejscowości Heidgraben w Niemczech. Miała maksymalny wymiar 25 cm. To jednak przy dość nieregularnym kształcie, którego wymiary wynosiły 25 x 14 x 12 cm. Dla porównania, największe kule gradowe jakie spadały w Polsce, miały średnicę 10 centymetrów, twierdzą niemieccy naukowcy.
W 2013 roku gradziny o średnicy przekraczającej 10 centymetrów spadły w okolicach Kielc. Nie spowodowały jednak szkód na dużą skalę. W tym roku wyjątkowo groźne opady zanotowano w Zgierzu koło Łodzi. Grad miał średnicę piłek do tenisa stołowego. Podczas intensywnych opadów lodowatych kul zrobiło się biało, jak zimą. Nawałnica uszkodziła dachy, a topiący się lód spowodował podtopienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl