Niemieccy biskupi wywołali skandal dyplomatyczny
To miała być zwykła pielgrzymka do kolebki chrześcijaństwa, którą odbywa wielu hierarchów. Stało się jednak inaczej. Trwająca tydzień pielgrzymka Rady Stałej rzymskokatolickiej Konferencji Biskupów Niemieckich (DBK) do Ziemi Świętej wywołała skandal dyplomatyczny. Szymon Stein, ambasador Izraela w RFN, w nadzwyczaj ostrych słowach skrytykował niemieckich biskupów: Ci, którzy używają takich zwrotów, jak "getto warszawskie" czy "rasizm" w odniesieniu do polityki Izraela, niczego się nie nauczyli, wszystko zapomnieli i ponieśli moralną klęskę.
07.03.2007 08:37
Podczas wizyty w Ziemi Świętej biskupi spotkali się m.in. z przedstawicielami izraelskich i palestyńskich władz, odwiedzili najważniejsze miejsca związane z historią chrześcijaństwa, a także Instytut Yad Vashem. Obejrzeli również okolice muru bezpieczeństwa, którego wzniesienie Izrael uzasadnił koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa przed islamskim ekstremizmem. Największe oburzenie Izraelczyków wywołały słowa ordynariusza Eichstätt, bp. Gregora Marii Hanke’go. W Yad Vashem widzę obrazy z getta warszawskiego, a wieczorem jestem w prawdziwym gettcie w Ramallah - ocenił biskup. Hierarcha dodał, że Izrael nie może tak brutalnie realizować swojego prawa do istnienia.
Niezadowolenie izraelskich władz ściągnął na siebie również metropolita Kolonii, kardynał Joachim Meisner, pochodzący z terenów dawnej NRD. Nigdy nie myślałem, że jeszcze raz zobaczę mur – powiedział, dzieląc się jednocześnie refleksją, że widok muru oddzielającego Izrael od Autonomii Palestyńskiej sprawił, że w nocy miał koszmary, które przypomniały mu o Murze Berlińskim. Konserwatywny dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung zacytował inną wypowiedź kardynała Meisnera: Tak nie traktuje się ludzi, ale zwierzęta.
W ostrym tonie zabrali głos także inni hierarchowie – bp Walter Mixa z Augsburga i zarazem ordynariusz polowy Bundeswehry, stwierdził, że zobaczył "gettoizację z prawie rasistowskim obliczem". Słowa te mówią więcej o duchowej kondycji biskupa niż o rzeczywistej sytuacji w Izraelu. Ta wypowiedź była przerażająca - skomentowała opinię bp. Mixy, Charlotte Knobloch, przewodnicząca Centralnej Rady Żydów Niemieckich (ZdJ).
W oświadczeniu ambasador Szymon Stein (na zdj.) napisał, że można mieć różną opinię o izraelskiej polityce, można ją krytykować, ale należy przy tym uważać na dobór słów, pojęć i historycznych porównań. Zamiast uprawiać demagogię biskupi powinni się doinformować o przyczynach działań izraelskiego rządu, który chce chronić swoich obywateli przed terrorem. Biskupi mogą spotkać się z rodzinami ponad 1000 ofiar, którzy zginęli z rąk terrorystów, i porozmawiać z nimi – napisał dyplomata. O antysemityzm biskupów oskarżył pochodzący z Polski wiceprzewodniczący ZdJ, Salomon Korn.
W odpowiedzi na słowa Steina kilku biskupów złagodziło wymowę swoich wypowiedzi, a ojciec Hans Langendörfer SJ, rzecznik prasowy DBK, wydał komunikat, w którym wyraził ubolewanie, iż podróż niemieckich hierarchów doprowadziła do takiego zgrzytu. Odnosząc się do wypowiedzi biskupów rzecznik podkreślił, że błędem byłoby na podstawie tych wypowiedzi negowanie pozytywnych akcentów pielgrzymki, które zostały docenione zarówno po izraelskiej, jak i palestyńskiej stronie.
Wizyta Rady Stałej DBK, w skład której wchodzą zwierzchnicy 27 diecezji rzymskokatolickich w Niemczech, odbywała się w dniach od 26 lutego do 4 marca br.