Niemcy zamykają historyczne lotnisko Tempelhof
Po 85 latach zostanie zamknięte historyczne lotnisko Tempelhof w Berlinie. Mimo protestów dużej części mieszkańców stolicy Niemiec, władze miasta podjęły taką decyzję uzasadniając ją nierentownością lotniska, które z roku na rok traci na znaczeniu.
W ubiegłym roku odprawiono na nim zaledwie 350 tysięcy z 20 milionów pasażerów wszystkich trzech berlińskich lotnisk. W ostatnich latach Tempelhof przynosił co roku 15 milionów euro strat.
Od początku roku swoje kampanie prowadzili w Berlinie zwolennicy i przeciwnicy zamknięcia lotniska. Wśród tych ostatnich była nawet kanclerz Angela Merkel, która nazwała lotnisko „symbolem historii miasta".
Tempelhof odegrał ogromną rolę w zaopatrzeniu zachodniej części Berlina mostem powietrznym podczas radzieckiej blokady pod koniec lat 40-tych. Na tym lotnisku lądowały też samoloty porywane z krajów socjalistycznych. W czasie Zimnej Wojny było wśród nich 16 polskich maszyn.
Przeciwnicy zamknięcia lotniska, którzy przegrali w kwietniu referendum w tej sprawie, zapowiedzieli na popołudnie wiec protestacyjny.
Wieczorem odbędą się oficjalne uroczystości zamknięcia najstarszego lotniska w Berlinie. O 21:50 odleci do Mannheim ostatni samolot rejsowy z Tempelhofu.
M. Wiśniewski