Niemcy też mają śnieżne kłopoty
W Niemczech gwałtowne opady śniegu spowodowały w piątek rano w północnej i zachodniej części kraju chaos na ulicach miast i autostradach. Najbardziej dotknięte zamiecią śnieżną są Hamburg, Szlezwik-Holsztyn, Frankfurt i Berlin. Pogarsza się sytuacja także na wschodzie przy granicy z Polską.
22.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W Berlinie i Frankfurcie nad Menem podmuchy wiatru i ślizgawica sprawiły, że samochody stawały w poprzek jezdni. Doszło do licznych stłuczek, a tysiące ludzi spóźniło się do pracy. Zamarł ruch na autostradach otaczających i przecinających Frankfurt.
Zamieć śnieżna utrudnia widoczność i dodatkowo zwiększa niebezpieczeństwo jazdy.
Wszystkiemu winien niż nazwany przez niemieckich meteorologów "Sara". W ciągu minionych kilkunastu godzin przyniósł Niemcom znad Atlantyku śnieg, śnieg z deszczem, spadek temperatury i silny, porywisty wiatr.
Na terenach graniczących z Polską temperatura spadła w nocy do minus 6 stopni. Autostrady przy granicy z naszym krajem pokryła cienka warstwa lodu i stały się one bardzo niebezpieczne. (iza)