Niemcy szykują się do wojny. "Straciliśmy gwiazdę przewodnią na niebie"
Niemcy czują się zdradzone przez USA. Dlatego też intensyfikują przygotowania do potencjalnego konfliktu zbrojnego. Kraj ten porzuca ostrożność wynikającą z mrocznej historii i zwiększa wydatki na obronność.
Stany Zjednoczone, które odegrały kluczową rolę w kształtowaniu współczesnych Niemiec, obecnie postrzegają Europę jako przeciwnika. Administracja Donalda Trumpa zmieniła podejście do NATO i Rosji, co wpłynęło na niemiecką politykę obronną.
Niemcy zwiększają wydatki na obronność
Niemiecki parlament zdecydował o zwolnieniu wydatków na obronność z surowych przepisów dotyczących zadłużenia, co umożliwia znaczne inwestycje w siły zbrojne. Generał Carsten Breuer ostrzega, że NATO musi być gotowe na ewentualny rosyjski atak w ciągu czterech lat.
— Rosja nam zagraża. Putin nam zagraża. Musimy zrobić wszystko, co konieczne, aby temu zapobiec — powiedział w rozmowie z BBC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprytny patent Ukraińców. Mocny cios w logistykę Rosjan
Inwazja Rosji na Ukrainę zmieniła niemieckie podejście do militaryzacji. Kanclerz Olaf Scholz ogłosił "Zeitenwende", przeznaczając 100 mld euro na rozbudowę sił zbrojnych. Jednak Bundeswehra wciąż boryka się z brakami w amunicji i liczbie żołnierzy.
- Teraz straciliśmy nie tylko siłę, która nas chroniła, ale także gwiazdę przewodnią na niebie — dodał Joschka Fischer, były minister spraw zagranicznych.
Niemcy obawiają się Rosji
Sondaż YouGov pokazuje, że 79 proc. Niemców uważa Władimira Putina za zagrożenie dla pokoju w Europie. W Berlinie tradycyjna ostrożność w sprawach wojskowych zanika, a młodzi Niemcy, jak Charlotte Kreft, zmieniają swoje pacyfistyczne poglądy.
Generał Breuer podkreśla potrzebę zwiększenia liczby żołnierzy o 100 tys., co wymaga powrotu do służby wojskowej. Niemcy rozważają współdzielenie broni nuklearnej z Francją i Wielką Brytanią, co wywołuje debatę publiczną.
— Nie zdobędziemy tych 100 tys. żołnierzy bez takiego czy innego modelu poboru — stwierdził generał. Nie musimy teraz określać, który model na to pozwoli. Dla mnie najważniejsze jest samo pozyskanie żołnierzy — dodał gen. Breuer.
W obliczu rosyjskiego zagrożenia i zmieniającej się polityki USA, Niemcy wkraczają w nową erę militaryzacji, pozostawiając za sobą historyczną ostrożność. Kraj ten musi dostosować się do nowych realiów geopolitycznych.
Źródło: WiadomościOnet.pl