Niemcy: przedsiębiorcy nie chcą ograniczać rynku pracy
Niemieccy przedsiębiorcy sprzeciwiają się proponowanym przez polityków ograniczeniom w dostępie do niemieckiego rynku pracy dla pracowników z krajów środkowoeuropejskich po ich wstąpieniu do Unii Europejskiej.
Popieramy bezwarunkowo dążenie krajów kandydujących do szybkiego wstąpienia do Unii bez okresów przejściowych w dziedzinie wolnego przepływu osób - powiedział w poniedziałek w Berlinie przewodniczący Federalnego Związku Handlu Hurtowego i Zagranicznego (BGA) Anton Boerner.
Zgodnie z propozycją, którą złożył pod koniec ub.r. kanclerz Gerhard Schroeder, unijny rynek pracy miałby zostać zamknięty na 7 lat. Za 7-letnim okresem przejściowym wypowiedział się ostatnio unijny komisarz Guenter Verheugen. Niemieckie związki zawodowe domagają się nawet 10-letnich restrykcji.
Siła robocza z Europy Wschodniej to często wykwalifikowani fachowcy, których niemiecka gospodarka pilnie poszukuje. UE sama by sobie zaszkodziła, gdyby wykluczono tych pracowników na 7 lat - wyjaśnił niemiecki przedsiębiorca. Według jego oceny, otwarcie rynku powinno dotyczyć także nisko wykwalifikowanych robotników. (an)