"Niemcy pragną bardzo ścisłych relacji z Polską"
Rzeczniczka niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Julia Gross zapewniła, że rząd niemiecki pragnie bardzo ścisłych relacji z Polską i że są one już rzeczywistością - szczególnie między społeczeństwami obu krajów.
20.08.2007 | aktual.: 20.08.2007 20:56
Podczas cotygodniowej konferencji prasowej rzecznika rządu oraz rzeczników ministerstw w Berlinie Gross została poproszona o ustosunkowanie się do ostatniej wypowiedzi premiera Jarosława Kaczyńskiego, który - jak zasugerował pytający - zarzucił partiom opozycyjnym, że są zbyt przyjaźnie nastawione do Niemiec.
Nie powiedziałabym, że w Polsce można zauważyć zbytnią uprzejmość wobec Niemiec. Mogę jedynie powiedzieć, że pragniemy bardzo ścisłych kontaktów z polskim sąsiadem. Uważam, że mamy je. Niezależnie od oficjalnego szczebla rządowego, istnieją intensywne kontakty - powiedziała rzeczniczka.
Rzeczniczka wskazała m.in. na wymianę między szkołami oraz uczelniami wyższymi jako przykłady dobrej współpracy. Uważam, że znajdujemy się na dobrej drodze - zaznaczyła Gross dodając, że nigdy zapewne nie dojdzie do sytuacji, gdy można będzie powiedzieć, że uprzejmość wobec Niemiec jest nadmierna. Stenogram z konferencji prasowej opublikowano wieczorem na stronie internetowej rządu.
W wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika "Wprost", odpowiadając na pytanie, czy wygrana PO będzie oznaczała zmianę polskiej polityki zagranicznej, Jarosław Kaczyński powiedział, że "będzie odwrót od naszej twardej polityki, zwłaszcza budowy partnerskich relacji z Berlinem". Platforma jest za bardzo uzależniona od Niemców - dodał. PO zbyt silnie tkwi w strukturach Europejskiej Partii Ludowej, co, niestety, oznacza dziś akceptację dominacji niemieckiej - tłumaczył premier.
Niemieckie media uznały słowa premiera za zapowiedź sięgnięcia po "antyniemiecką kartę" w kampanii wyborczej i "stawianie na konfrontację" z Niemcami w celu zdobycia głosów przedstawicieli starszego pokolenia. Komentator dziennika "Sueddeutsche Zeitung" wezwał niemieckie władze do "spokojnego w tonie, lecz konsekwentnego" reagowania na polskie wypowiedzi "zniekształcające prawdę".
Jacek Lepiarz