"Niemcy powinni inaczej podchodzić do Polaków"

2,5 mln Polaków uczy się niemieckiego, a jedyne 20 tys. Niemców uczy się polskiego - zauważyła Schwan.

W obliczu napięć na gruncie politycznym Schwan zaleca więcej wrażliwości we wzajemnych kontaktach. W Niemczech, nawet wśród wykształconych ludzi, funkcjonuje wiele uprzedzeń w stosunku do Polaków. Ci zaś irytują się coraz bardziej na żarty o sprzątaczkach i kradzieży aut. Niektóre z nich są tak słabe, że przekraczają granicę poniżenia - krytykowała Schwan, dodając, że mimo to, Polacy przynoszą ze sobą o wiele więcej sympatii, niż my odwzajemniamy.

Gesine Schwan wyraziła również oczekiwanie, że w trakcie sprawowania przez Niemcy przewodnictwa w UE w pierwszej połowie 2007 r., uda się rozwiązać problem dostaw energii z Rosji. Pełnomocniczka sądzi, że Polska zaakceptuje nawet rurociąg poprowadzony po dnie Bałtyku, jeśli gaz nim dostarczany będzie sprawiedliwie dzielony między kraje członkowskie UE.

Schwan zauważyła, że napięcia na tle politycznym nie przeniosły się jeszcze na grunt społeczny. Stosunki są tutaj zadziwiająco dobre - powiedziała.

Pełnomocniczka ds. współpracy z Polską ostrzegła również przed "przepisywaniem historii" w sprawie wypędzeń. Taki rewizjonizm jest niebezpieczny. Musimy mieć na uwadze, jak mocno ugruntowana w historii jest świadomość Polaków - o wiele mocniej niż Niemców - wyjaśniła Schwan.