ŚwiatNiemcy: porywacz pokryje koszty akcji

Niemcy: porywacz pokryje koszty akcji

Dwugodzinny lot policyjnego śmigłowca i godzinną akcję dwóch myśliwców typu "Phantom" z eskadry Luftwaffe będzie musiał opłacić sprawca paniki wśród mieszkańców Frankfurtu nad Menem.

Mężczyzna, który w minioną niedzielę uprowadził motoszybowiec i przez ponad dwie godziny krążył nad Frankfurtem grożąc uderzeniem w jeden z wieżowców zostanie obciążony kosztami akcji policji i lotnictwa.

Godzina lotu myśliwca typu "Phantom" kosztuje 5 tysięcy euro. Do tego mogą dojść kilkusettysięczne straty frankfurckiego lotniska, które na dwie godziny wstrzymało przyjmowanie i odprawianie samolotów. Zakłóciło to sto kilkadziesiąt rejsów. Wiele oczekiwanych samolotów skierowano na inne lotniska, a część lotów w ogóle odwołano. Nie wiadomo, czy lotnisko zażąda jakiejś rekompensaty za te szkody.

Porywacz przebywa obecnie w zakładzie psychiatrycznym, ponieważ psycholog policyjny wstępnie uznał go za osobnika niezrównoważonego.

Matka desperata przyznała, że czuje się po części winna takiego zachowania syna. Wychowując go starała się usuwać mu z drogi wszelkie przeszkody, przez co bujał on trochę w obłokach.

Porywacz to 31-letni student psychologii Franz-Stephan Strambach. Grozi mu kara do 15 lat więzienia lub pobytu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. (aka)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)