Niemcy: nowi szefowie policji i kontrwywiadu po skandalu z neonazistami
Niemiecka policja federalna oraz kontrwywiad mają nowych szefów. Zmianom personalnym na czele tych najważniejszych instytucji w strukturach bezpieczeństwa wewnętrznego RFN towarzyszą jednak kontrowersje.
01.08.2012 | aktual.: 01.08.2012 13:10
Na czele Urzędu Ochrony Konstytucji, który zajmuje się kontrwywiadem, stanął dotychczasowy kierownik wydziału walki z terroryzmem w ministerstwie spraw wewnętrznych Hans-Georg Maassen. Zastąpił on wieloletniego szefa kontrwywiadu Heinza Fromma, który podał się do dymisji w konsekwencji ujawnionych nieprawidłowości podczas śledztwa przeciwko neonazistowskiej grupie terrorystycznej, Narodowosocjalistyczne Podziemie (NSU).
- Moim celem jest to, by kontrwywiad cieszył się zaufaniem obywateli i wzmocnił swój wizerunek za granicą - powiedział Maassen dziennikowi "Bild". Wizerunek Urzędu Ochrony Konstytucji został bardzo nadwyrężony po przypadkowym wykryciu w zeszłym roku grupy terrorystycznej NSU, która od 2000 roku zamordowała co najmniej dziesięć osób, rabowała banki i podkładała bomby.
Kontrwywiad nie tylko nie zdołał wytropić przestępców przez ponad 10 lat, ale też zniszczył część akt związanych ze sprawą i dotyczących prawdopodobnie informatorów kontrwywiadu działających w szeregach skrajnej prawicy w Niemczech. Wywołało to podejrzenia o próbę zatuszowania błędów.
Zmiany w Bundespolizei
Na czele policji federalnej (Bundespolizei) stanął dotychczasowy ekspert ds. zwalczania terroryzmu w MSW Dieter Romann; w środę niemiecki rząd zaakceptował jego kandydaturę.
Jednak kulisy zmian personalnych na czele policji federalnej pozostają niejasne. W zeszły poniedziałek minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich odwołał szefa policji Matthiasa Seegera oraz jego dwóch zastępców nie podając powodów swojej decyzji.
Media spekulowały m.in., że Friedrich był niezadowolony z kierownictwa policji federalnej, bo zbyt wiele poufnych informacji przedostawało się stamtąd do mediów. Seeger miał również budzić kontrowersje ze względu na swe kontakty z autorytarnym reżimem na Białorusi.
Seeger zdementował jednak spekulacje o kontaktach z reżimem Alaksandra Łukaszenki i oświadczył, że jego dymisja, o której najpierw poinformowały media, była "niegodziwym i haniebnym incydentem".
Policji federalnej podlega 40 tys. funkcjonariuszy i pracowników. Jej głównym zadaniem jest ochrona granic, dworców i lotnisk.