Niemcy: legalne podsłuchy powszednieją
W Niemczech znacznie wzrosła liczba legalnych podsłuchów telefonicznych, zakładanych przez organy bezpieczeństwa. Urząd telekomunikacji ujawnił, że w ubiegłym roku przeprowadzono 21 tysięcy 874 tzw. telefonicznych operacji podsłuchowych. 80% z nich dotyczyło telefonów komórkowych, a 20% - stacjonarnych. Nie podano jednak, ile objęły one osób i numerów.
02.05.2003 | aktual.: 02.05.2003 12:34
Liczebność podsłuchów wzrosła aż pięciokrotnie od roku 1995. Po ujawnieniu tych informacji, pełnomocnik rządu do spraw ochrony danych Joachim Jacob zażądał surowszych kontroli akcji podsłuchowych policji i służb specjalnych. Według Jacoba, organa ścigania powinny informować parlament o skuteczności takich działań w większym zakresie niż czynią to obecnie.
W Niemczech, zgodę na założenie podsłuchu wyraża sędzia, jeśli policja kryminalna lub kontrwywiad uzasadni, że może to pomóc w schwytaniu przestępcy lub zapobieżeniu przestępstwu.
Statystyka Urzędu Telekomunikacji nie obejmuje podsłuchów, prowadzonych przez wywiad zagraniczny BND. Nadzoruje on kilkanaście tysięcy rozmów międzynarodowych dziennie i analizuje je elektronicznie według klucza siedmiuset haseł. Wychwycone w ten sposób informacje o terrorystach, handlu bronią i narkotykami lub praniu brudnych pieniędzy BND przekazuje policji kryminalnej. (an)