Niemcy: do paki za brak euro?
41 letni mieszkaniec Berlina zrabował ze sklepu 50 euro, bo chciał mieć drobne na opłatę za dowód osobisty.
23.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według dziennika Berliner Morgenpost mężczyzna miał odebrać w urzędzie nowy dowód identyfikacyjny lecz urzędnik kazał zapłacić przy odbiorze 13 euro. Zirytowany klient, który nie miał przy sobie nowej waluty, rzucił tylko: W takim razie obrabuję supermarket po drugiej stronie ulicy.
Rzeczywiście poszedł tam, wymusił od kasjerki 50 euro i wrócił do urzędu, by opłacić odbiór dokumentu. Jednak bystry urzędnik wcześniej powiadomił policję. Zdumiony obywatel wyznał stróżom porządku, że chciał tylko rozmienić 50 euro, żeby uiścić opłatę urzędową. (ajg)