Niemcy cofają liczniki na potęgę. Potem auta trafiają do Polski
Cofanie liczników to nie tylko polski patent. Niemiecka policja opublikowała raport, z którego wynika, że za Odrą nawet 1/3 używanych samochodów ma sfałszowany przebieg.
6 miliardów euro - to wysokość szkód związanych z cofaniem liczników w Niemczech. Nawet co trzecie używane auto u naszych zachodnich sąsiadów ma sfałszowany przebieg. Dane opublikowane przez niemiecką policję obalają mity dotyczące rynku samochodowego za Odrą. Okazuje się, że Niemiec wcale "nie płakał jak sprzedawał".
Raport sporządzono w 12 lat po wprowadzeniu restrykcyjnych przepisów, zgodnie z którymi za przekręcenie licznika grozi surowa kara. Okazuje się, że cofnięcie licznika powoduje wzrost wartości auta średnio o 3 tys. euro (12-13 tys. złotych). Sam proces "korekty" przebiegu trwa zaledwie kilka sekund. Pomimo jego karalności nie ma większych problemów, żeby trafić do warsztatu oferującego taką usługę.
Najgorsze, że proceder ten uderza także w polski rynek samochodów używanych. Chociaż wśród wszystkich aut w Niemczech korekty licznika dokonano w 33 proc. aut, to w przypadku samochodów sprowadzanych do Polski aż 90 proc. (!) ma sfałszowany przebieg.