Niemcy: co zamiast Centrum przeciwko Wypędzeniom?
Niemiecka minister stanu ds. kultury i mediów Christina Weiss poparła propozycję utworzenia europejskiej sieci ośrodków, zajmujących się problematyką deportacji i wypędzeń, zamiast niemieckiego Centrum przeciwko Wypędzeniom.
04.12.2003 | aktual.: 04.12.2003 16:35
Wręczając w Berlinie polskiemu historykowi sztuki Andrzejowi Tomaszewskiemu nagrodę im. Georga Dehio, Weiss powiedziała, że historia niemieckiej kultury w Europie Wschodniej była po obu stronach "żelaznej kurtyny" zbyt długo pomijana i instrumentalizowana do celów politycznych.
Tomaszewski jest pierwszym laureatem nagrody przyznanej przez Niemieckie Forum Kultury Europy Wschodniej za zasługi dla zachowania niemieckiego dziedzictwa kultury. Georg Dehio (1850- 1932) był historykiem sztuki, autorem dzieła na temat zabytków niemieckiej kultury.
Zdaniem Weiss, ostry spór o Centrum przeciwko Wypędzeniom wykazał, że historia niemieckiej kultury na Wschodzie jest Niemcom obca i prowadzi do nieporozumień z sąsiadami.
"Cieszę się, że coraz wyraźniejszego kształtu nabiera propozycja, która traktuje Centrum przeciwko Wypędzeniom nie jako miejsce, lecz jako proces" - podkreśliła minister.
Ponieważ zjawisko wypędzeń wykracza poza granice jednego kraju, to struktura ponadpaństwowa nadaje się najlepiej na forum do dyskusji - wyjaśniła Weiss.
"Wypędzenia miały miejsce wszędzie. Wina i cierpienie należą - czy tego chcemy, czy też nie - do wspólnej europejskiej historii" - powiedziała. Wyjaśnienie tego zjawisko może dokonać się tylko na podstawie naszej wspólnej kultury - dodała Weiss.
W latach 1995-1999 Andrzej Tomaszewski był generalnym konserwatorem zabytków w Polsce. Dzięki jego zaangażowaniu toruńska starówka, krzyżacki zamek w Malborku i kościoły w Świdnicy i Jaworze wpisane zostały na listę zabytków światowych UNESCO. W 1988 r. doprowadził do spotkania niemieckich i polskich konserwatorów zabytków. Tomaszewski uratował wiele zabytków kultury przed "ideologią i ignorancją" - podkreśliła Weiss.