PolskaNielegalnie zatrudniony robotnik spadł z dachu Wassermanna

Nielegalnie zatrudniony robotnik spadł z dachu Wassermanna

Ze wstępnych ustaleń prokuratury i inspektoratu pracy w Krakowie wynika, że robotnik, który spadł z dachu podczas remontu domu ministra Zbigniewa Wassermanna, był nielegalnie zatrudniony przez właściciela jednej z firm, wykonujących te prace. Robotnik od wtorku nieprzytomny przebywa w szpitalu.

05.10.2006 | aktual.: 05.10.2006 17:39

Jak poinformowano podczas konferencji prasowej w siedzibie Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie, placówka ta prowadzi w tej sprawie własne postępowanie.

Na razie Inspektorat dysponuje jedynie oświadczeniem właściciela firmy, że nie zatrudniał poszkodowanego pracownika (który, jak ustalono, jest jego bratem). Także inni pracownicy zapewniają, że z nim nie pracowali. Na piątek zaplanowano w OIP przesłuchanie właściciela firmy i prawdopodobnie wtedy zostaną ustalone bliższe szczegóły sprawy.

Nadal nie udało się ustalić, jakie prace wykonywał mężczyzna, nikt nie widział jego upadku. Ekipa remontująca dach pracowała z innej strony, wykonujący w pobliżu prace murarskie właściciel samodzielnej firmy również nic nie widział - poinformował badający sprawę inspektor Stanisław Janecki. Mężczyzna prawdopodobnie spadł z drabiny lub balkonu na kamienny taras.

Podczas konferencji poinformowano, że w tym roku odnotowano już ponad 160 różnego rodzaju wypadków przy pracy na terenie działania Inspektoratu, podczas gdy w całym ubiegłym roku było ich 130. Wiele z nich miało miejsce na budowach.

Już teraz odnotowaliśmy więcej wypadków śmiertelnych aniżeli w całym poprzednim roku - podkreślił okręgowy inspektor pracy, Tadeusz Fic. Jego zdaniem, przyczyniają się do tego rosnące tempo budowania, brak wykwalifikowanych pracowników oraz przekraczanie granicy ryzyka.

Ze względu na dużą liczbę śmiertelnych wypadków okręgowy inspektor pracy w Krakowie zapowiedział, że październik będzie miesiącem wzmożonych kontroli i kampanii informującej o potrzebie przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)