Nielegalni imigranci w Grecji przetrzymywani w złych warunkach - alarmują Lekarze bez Granic
Nielegalni imigranci w Grecji są przetrzymywani w złych warunkach sanitarnych i nie mają dostępu do podstawowej opieki medycznej - wynika z raportu Lekarzy bez Granic (MSF). Organizacja wezwała władze w Atenach do zmiany polityki.
MSF zwraca w dokumencie uwagę, że problem dotyczy tysięcy osób zatrzymanych w Grecji w związku ze złamaniem przez nich prawa imigracyjnego. Organizacja wylicza, że są wśród nich także osoby szukające azylu oraz ci, którzy po kilku latach pobytu w Grecji zostali złapani przez policję w związku z brakiem pozwolenia na pobyt.
MSF podkreśla, że warunki ich przetrzymywania budzą "poważne zaniepokojenie". Dlatego organizacja zwraca się do władz w Atenach o "zakończenie systematycznego i masowego pozbawiania wolności" imigrantów, którzy w wielu przypadkach nie mogli przedstawić dokumentów potwierdzających legalność ich pobytu.
Organizacja informuje, że zatrzymani przebywają w przeludnionych pomieszczeniach, wielokrotnie bez dostępu do sanitariatów. U wielu zdiagnozowano schorzenia skórne oraz problemy psychiczne, wynikające ze złych warunków przetrzymywania. W jednym ośrodku dla nielegalnych imigrantów ujawniono, że zatrzymani byli pozbawieniu dostępu do toalet przez 22 godziny dziennie.
- Konsekwencje dla ich zdrowia są bardzo poważne. (...) Domagamy się zaprzestania tych praktyk oraz rezygnacji z przetrzymywania ludzi w nieprzystosowanych do tego ośrodkach - powiedziała Ioanna Kotsioni z MSF.
Grecja stanowi dla imigrantów ważny kraj tranzytowy w drodze do innych państw Unii Europejskiej. Rocznie przybywają tu dziesiątki tysięcy osób, głównie z Afryki i Azji. Z szacunków MSF wynika, że w samych ośrodkach dla nielegalnych imigrantów przebywa 6 tysięcy ludzi.