Nielegalni imigranci w "dziupli" na Żoliborzu
14 nielegalnych imigrantów znaleźli
stołeczni policjanci w mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu.
Zatrzymano także trzech mężczyzn podejrzanych o przerzut tych
ludzi przez granicę - poinformowała Komenda Stołeczna
Policji.
16.07.2003 | aktual.: 16.07.2003 14:33
Właściciel mieszkania, warszawiak, od pewnego czasu wynajmował je - jak twierdzi - Polakom. We wtorek wieczorem przyszedł sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Kiedy wszedł do mieszkania, oniemiał - zobaczył bowiem kilkunastu mężczyzn o ciemnej karnacji. "Wezwał natychmiast policjantów, którzy próbowali wylegitymować przebywające w mieszkaniu osoby. Ponieważ jednak nie miały dokumentów, zostały zatrzymane i zabrane na komisariat" - relacjonowała Elżbieta Daniewska z zespołu prasowego KSP.
"Jak się okazało, wśród 14 nielegalnych imigrantów - mężczyzn w wieku ok. 30 lat - jest 2 obywateli Afganistanu, 1 - Indii i 11 Pakistańczyków. W Polsce przebywali od niedawna, może od kilku dni. W ogóle nie mówią po polsku. Żeby zadać im podstawowe pytania, musieliśmy sprowadzić tłumaczy" - powiedziała Daniewska.
Tego samego dnia policjanci otrzymali informacje, że w barze niedaleko "dziupli" są trzej mężczyźni - "opiekunowie" imigrantów. "Zatrzymani zostali - 38-letni obywatel Rosji Charpoudi D., 36- letni Naruddin A. o podwójnym polsko-azerbejdżańskim obywatelstwie i 30-letni Natiq T. z Azerbejdżanu. Ustalamy, czy należeli do większej grupy międzynarodowej zajmującej się przerzutem przez granice ludzi" - wyjaśniła Daniewska.
Obecnie trwają przesłuchania imigrantów. Jak podkreśliła Daniewska, ustalane są ich dane i cel, w jakim przyjechali do Polski. "Być może chodziło o pracę 'na czarno', ale niewykluczone jest też, że chcieli przedostać się na Zachód" - powiedziała. W najbliższym czasie może zapaść decyzja o ich wydaleniu z kraju. "To dopiero początek śledztwa - dodała Daniewska - sprawa jest rozwojowa".