Nielegalna broń z Litwy do Sierra Leone
Prokuratura Generalna Litwy wszczęła śledztwo przeciwko firmie podejrzanej o nielegalny eksport techniki wojskowej do Sierra Leone. Państwo to jest objęte ONZ-owskim embargiem na dostawy broni.
Z ujawnionych informacji wynika, że zakład remontu helikopterów w Karmelawie pod Kownem wysyłał tam elementy rosyjskich śmigłowców MI-4 i MI 24 oraz samolotów MIG 23 i MIG 25. Dostawy trafiały do bojowników Frontu Rewolucyjnego Sierra Leone, ściśle powiązanego z międzynarodowymi organizacjami terrorystycznymi. Nieoficjalnie wiadomo, że na trop afery wpadły amerykańskie służby specjalne. Wykryły one, że litewska firma kupowała w Rosji części zamienne do helikopterów i odrzutowców i sprzedawała je nie tylko do Sierra Leone, ale także do Dżibuti, Indii, Meksyku, Sudanu i Turcji, gdzie używane były przez zwalczające się ugrupowania w lokalnych konfliktach.
Ustalono już, że przy wywozie techniki wojennej handlarze bronią zmieniali kody sprzętu militarnego z wojskowych na cywilne. Wykorzystywali przy tym fakt, że rosyjskie maszyny latające niektórych typów są przeznaczone zarówno dla wojska, jak i dla służb cywilnych, a import i eksport tych ostatnich nie podlega ograniczeniom. (aka)