Nielegalna amunicja zakopana w składnicy wojskowej
Do poważnych nieprawidłowości w przechowywaniu amunicji artyleryjskiej, nabojów strzeleckich, granatów i zapalników doszło w składzie materiałowym Jednostki Wojskowej 1123 w Bydgoszczy. Kilkaset sztuk tych tzw. środków bojowych nie figurowało w ewidencji i było zakopanych w ziemi.
08.11.2005 | aktual.: 08.11.2005 23:04
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa w Bydgoszczy pod nadzorem miejscowej Wojskowej Prokuratury Garnizonowej - poinformowano w tej prokuraturze.
Z ustaleń śledztwa wynika, że część środków bojowych nie była zewidencjonowana i znajdowała się w nieprzewidzianych do tego miejscach na terenie jednostki, a nawet była zakopana w ziemi - powiedział szef prokuratury garnizonowej mjr Paweł Portała.
Postępowanie toczy się przeciw konkretnym osobom, którym przedstawiono zarzuty niedopełnienia obowiązków, za co grożą kary od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzanymi są magazynierzy składnicy, których zawieszono w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Mjr Portała nie chciał ujawnić ilu jest podejrzanych, ale jednocześnie nie wykluczył, że ich grono się zwiększy.