Niejednogłośne uniewinnienie w sprawie zabójstwa z "Ultimo"
W sprawie zabójstwa w sklepie "Ultimo" jest zbyt wiele wątpliwości, których nie da się usunąć, dlatego sąd musiał uniewinnić oskarżoną o to Beatę K. - uzasadniał czwartkowy wyrok sędzia Tomasz Grochowicz. Dodał, że drugi sędzia w sprawie - Barbara Sierpińska - złożyła zdanie odrębne do tego orzeczenia.
15.05.2003 | aktual.: 15.05.2003 14:19
Sprawa głośnego zabójstwa w butiku "Ultimo" na Nowym Świecie w Warszawie z grudnia 1997 r. ma długą historię. Sąd Okręgowy w Warszawie już raz uniewinnił oskarżoną od popełnienia zarzuconego jej czynu, ale sąd wyższej instancji uchylił ten wyrok i nakazał ponowne zbadanie sprawy. W czwartek stołeczny sąd uniewinnił Beatę K. po raz drugi.
Najistotniejszymi wątpliwościami, jakie miały wpływ na wyrok sądu, są - według sędziego Grochowicza - zeznania Anny Jaźwińskiej, żony zastrzelonego w butiku Daniela Jaźwińskiego. Ona sama doznała kilku groźnych postrzałów, ale przeżyła.
Dwóch policjantów rozmawiało z nią w szpitalu. Nie było to jednak przesłuchanie "na protokół", ale rozmowa, z której spisali potem notatkę służbową. Z notatki wynika, że do Jaźwińskich strzelała Beata K.
Późniejsze czynności śledcze wykazały jednak, że notatka jest bardzo nieprecyzyjna, nie zawiera wielu istotnych elementów, zaś innych okoliczności Jaźwińska nie potwierdzała w trakcie kolejnych przesłuchań na policji i w prokuraturze lub mówiła, że nie może sobie przypomnieć niektórych zdarzeń.
Na tej podstawie sąd ocenił w czwartek zeznania złożone przez policjantów jako niewiarygodne, gdy opowiadali o tym, w jaki sposób rozmawiali z Jaźwińską.
"W sprawie zostało bardzo wiele wątpliwości. Sąd, nie mogąc ich wyeliminować, musiał orzec na korzyść oskarżonej i ją uniewinnić. Zobowiązuje nas do tego prawo" - powiedział sędzia Grochowicz.
Do wyroku zdanie odrębne zgłosiła sędzia Barbara Sierpińska, która również zasiadała w pięcioosobowym składzie orzekającym. Sędzia Grochowicz poinformował jedynie, że uzasadnienie jej decyzji będzie sporządzone na piśmie.